śledztwo dziennikarskie

"Minister Rozwoju i Technologii Krzysztof Paszyk bardzo poważnie traktuje doniesienia medialne, które pojawiły się w artykule opublikowanym w jednym z portali internetowych, dlatego w trybie pilnym wezwał wiceministra Jacka Tomczaka do złożenia wyjaśnień i odniesienia się do postawionych w tekście zarzutów" - przekazano w komunikacie w serwisie X.

Burza w sieci po artykule WP na temat działalności wiceministra rozwoju i technologii. Ze śledztwa dziennikarzy WP wynika, że kancelaria notarialna Jacka Tomczaka, który lobbuje w rządzie za dopłatami do kredytów mieszkaniowych, od lat masowo obsługuje firmy deweloperskie.

Dziennikarskie śledztwo rozpracowuje sieć cypryjskich firm, które są powiązane z objętymi sankcjami Rosjanami. Dochodzenie ujawnia również kontakty między syryjskim reżimem a Moskwą, która napędza kryzys walutowy w Syrii.

Czy gdyby któraś polska gazeta opisała przypadki podobne do tych, jakie zdemaskowało śledztwo "The Boston Globe", reakcją nie byłby krzyk o "ataku na Kościół" i zwarcie szeregów po kościelnej stronie? Widzieliśmy to w ostatnich latach wielokrotnie: w sprawie Paetza, Wielgusa, ale także polskich dyskusji nad badaniami Jana Tomasza Grossa czy "Idą", gdy zamiast próbować zmierzyć się z prawdą, część naszej wspólnoty samo jej wypowiedzenie uznało za atak na siebie - pisze Jakub Majmurek dla Wirtualnej Polski.