Tadić: Serbia chce do UE, ale nie zrezygnuje z Kosowa
Prezydent Serbii Boris Tadić oświadczył w Warszawie, że jego kraj dąży do członkostwa w UE, ale "na tej drodze nie zrezygnuje z obrony własnej integralności, z którą
związane jest Kosowo".Prezydent Lech Kaczyński wyraził poparcie dla szybkiej integracji Serbii z Unią Europejską.
12.11.2008 | aktual.: 07.12.2008 19:05
Prezydent Serbii był jednym z gości wtorkowych uroczystości z okazji 90. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. W środę spotkał się w Warszawie z prezydentem Lechem Kaczyńskim.
Na wspólnej konferencji z prezydentem Tadiciem, Lech Kaczyński powiedział, że Serbii członkostwo się należy ze względu na trudną historię tego państwa. Prezydent został zaproszony do Belgradu. Boris Tadić powiedział, że oczekuje na wizytę Lecha Kaczyńskiego w przyszłym roku.
Serbia nie zrezygnuje ze swoich celów strategicznych, a jest nimi zbliżenie z UE, członkostwo w UE i współpraca ze wszystkimi pozostałymi krajami. Ale na tej drodze Serbia nie zrezygnuje z obrony własnej integralności, z którą związane jest Kosowo - powiedział Tadić po spotkaniu z Lechem Kaczyńskim.
W tym kontekście Serbia wita przybycie do Kosowa misji Unii Europejskiej, ale w przekonaniu, że będzie ona przestrzegać zasady neutralności, która zostanie potwierdzona przez Radę Bezpieczeństwa Narodów Zjednoczonych - dodał.
Prezydent Serbii oczekuje, że ze strony polskiej to stanowisko spotka się z poparciem.
Chciałbym tutaj oświadczyć, że dla Serbii nie do przyjęcia jest jakakolwiek zmiana porozumień, jakie Serbia osiągnęła z Narodami Zjednoczonymi, niezależnie od tego, jakie będą życzenia czy pragnienia Prisztiny w tej kwestii - podkreślił Tadić.
Kosowo, zamieszkane głównie przez Albańczyków, ogłosiło w lutym niepodległość wbrew protestom Serbii, której część formalnie stanowiło. Większość państw UE uznała najmłodsze bałkańskie państwo.
Serbska akceptacja dla misji Unii Europejskiej EULEX w Kosowie jest ważna; chodzi m.in. o to, by unijni policjanci, prawnicy, sędziowie i celnicy mogli pracować też w częściach Kosowa zamieszkanych przez Serbów.
Początek misji EULEX planowano pierwotnie na lato tego roku. Obecnie organizatorzy mówią, że misja powinna być w pełnej gotowości od grudnia. Chęć zaangażowania się w pracę misji UE wyraził Waszyngton. W poniedziałek kosowscy przywódcy odrzucili warunki, od których spełnienia Serbia uzależnia zgodę na działalność proponowanej misji UE.
Polski prezydent opowiedział się za integracją europejską Serbii. Zadeklarował też, że Polska jest gotowa włączyć się w sprawy bałkańskie, "oczywiście jeśli okaże się tam potrzebna".
Tadic zadeklarował, że strona serbska oczekuje nie tylko kontynuacji, ale także rozwoju dwustronnej współpracy gospodarczej między naszymi krajami. Jednocześnie zaprosił Lecha Kaczyńskiego do złożenia oficjalnej wizyty w Serbii w przyszłym roku.
Serbski prezydent podkreślił, że 11 listopada to także ważny dzień dla historii jego kraju, ale przybywając w tym roku do Polski, chciał wyrazić swój szacunek dla naszego kraju i dla narodu polskiego.
Bardzo wysoko cenię sukcesy, jakie Polska osiągnęła w ciągu ostatnich lat, stając się członkiem UE i NATO - oświadczył Tadić.
Z kolei Lech Kaczyński podziękował serdecznie prezydentowi Serbii za udział w całości obchodów Święta Niepodległości.