Tadeusz Bartoś: jestem zmęczony serią pochwał i wychwalania zalet Benedykta XVI

Profesor Tadeusz Bartoś ( polski filozof i teolog, publicysta. Były dominikanin, opuścił zakon w 2007) ostro skrytykował media za zupełnie bezkrytyczną ocenę ustępującego papieża. - Od wczorajszych Wiadomości, „Faktów TVN” jestem zmęczony tą serią pochwał, peanów i wychwytywania jego zalet. Całe programy, a nikt się nawet się nie zająknął na temat krytyki pontyfikatu Benedykta XVI. No, kult jednostki, jak za Stalina - mówił filozof i teolog w audycji Moniki Olejnik „Gość Radia ZET”. - Być może w niektórych środowiskach papież jest krytykowany, ale to w ogóle nie dociera do polskiej opinii publicznej - dodał.

Tadeusz Bartoś: jestem zmęczony serią pochwał i wychwalania zalet Benedykta XVI
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | ALESSANDRO DI MEO

12.02.2013 | aktual.: 12.02.2013 11:11

- Nie, nie kult jednostki. Trzeba oddać sprawiedliwość. Dokonał historycznego czynu - odpowiedział Marcin Przeciszewski, który również był gościem Moniki Olejnik. Redaktor naczelny Katolickiej Agencji Informacyjnej ocenił, że jest to pierwsza w historii zupełnie dobrowolna rezygnacja. - Interpretowałbym to jako wyraz bardzo poważnej odpowiedzialności za Kościół i niesamowitej, osobistej klasy tego człowieka - stwierdził Przeciszewski.

Monika Olejnik przypomniała, że Benedykt XVI nie chciał zostać wybrany na papieża. - Chciał odejść na emeryturę jako prefekt Kongregacji ds. Nauki i Wiary, ale Jan Paweł II mu na to nie pozwolił. Po raz drugi nie pozwoliło mu na to konklawe. Przyjął to w duchu służby - przyznał Przeciszewski.

W poniedziałek Benedykt XVI poinformował, że zakończy pontyfikat 28 lutego o godz. 20.00. - Ustępuję dla dobra Kościoła - miał powiedzieć Benedykt XVI podczas konsystorza w sprawie kanonizacji męczenników z Otranto. - Czuję ciężar mojej posługi, zostawiam pontyfikat dla dobra Kościoła - przyznał papież. - Nie czuję się już na siłach, by kontynuować posługę - dodał.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (553)