Szydło na Westerplatte: Europa nie chciała ginąć za Gdańsk
Z udziałem premier Beaty Szydło rozpoczęły się w piątek nad ranem na gdańskim Westerplatte obchody 78. rocznicy wybuchu II wojny światowej.
01.09.2017 05:24
Poranne uroczystości na Westerplatte rozpoczęły się, zgodnie z tradycją, tuż przed 4.45; o tej godzinie bowiem 1 września 1939 r. nastąpił niemiecki atak na polską Wojskową Składnicę Tranzytową, ulokowaną na gdańskim półwyspie.
W uroczystościach oprócz premier udział wzięli m.in.: szef MSZ Witold Waszczykowski, szef MSWiA Mariusz Błaszczak, minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska oraz marszałek Senatu Stanisław Karczewski.
- Westerplatte to miejsce wyjątkowe dla każdego Polaka. Symbol niezłomności i bohaterstwa naszego narodu - zaczęła w swoim wystąpieniu premier Beata Szydło. - Okupowana Polska była miejscem wielkiego terroru. Trzeba nam o tym mówić głośno. To niesprawiedliwe i haniebne mówienie dziś przez zagraniczne media o polskich obozach koncentracyjnych - kontynuowała.
- Wszystko to działo się na oczach świata, na oczach Europy, która nie chciała wtedy ginąć za Gdańsk. Za to polscy żołnierze ginęli, solidarnie walczyli o wolność europejskich narodów na wszystkich frontach wojny - zwróciła uwagę Szydło.
- Nie ma przyszłości bez prawdy. Musimy wciąż przypominać, kto jest ofiarą, a kto katem. Polska była ofiarą II wojny, ale i jej bohaterem. Mamy czyste sumienie, zachowaliśmy się, jak trzeba - powiedziała premier.
- Polska ma dziś prawo upominać się o swoje wartości, których zawsze broniła. Europie potrzebna jest solidarność, a Polska jest krajem solidarnym, praworządnym i demokratycznym - dodała Szydło.
Pod Pomnikiem Obrońców Wybrzeża odbył się Apel Pamięci, po czym oddana została salwa honorowa. Modlitwę za poległych odmówił metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź.
Na zakończenie uroczystości delegacje władz państwowych, parlamentarzyści, kombatanci oraz przedstawiciele samorządów złożyli pod pomnikiem wieńce i zapalili znicze.
Atak niemieckiego pancernika "Schleswig-Holstein" na polską składnicę wojskową na Westerplatte był jednym z pierwszych wydarzeń rozpoczynających II wojnę światową. Oddziały polskie pod dowództwem majora Henryka Sucharskiego do 7 września 1939 r. bohatersko broniły placówki przed atakami wroga z morza, lądu i powietrza.