Szwecja nie zgadza się na przesłuchanie Assange'a w Wlk. Brytanii
Rząd Szwecji odrzucił ofertę władz Ekwadoru w sprawie przesłuchania założyciela portalu WikiLeaks Juliana Assange'a na terenie Wielkiej Brytanii - podała latynoamerykańska telewizja Telesur. Według szwedzkiej prokuratury byłoby to sprzeczne z prawem.
01.08.2012 | aktual.: 01.08.2012 18:56
O odmowie poinformował też WikiLeaks. Na koncie demaskatorskiego portalu w serwisie Twitter można przeczytać, że Sztokholm "nie podał ważnych przyczyn" swojej decyzji.
Mająca siedzibę w Caracas stacja Telesur poinformowała, że prezydent Ekwadoru Rafael Correa, dowiedziawszy się o odmowie nie chciał powiedzieć, czy będzie ona miała wpływ na decyzję o ewentualnym udzieleniu azylu politycznego Assange'owi.
Assange w czerwcu schronił się w ambasadzie Ekwadoru w Londynie, aby uniknąć ekstradycji do Szwecji, gdzie jest podejrzany o przestępstwa seksualne. W ubiegłym tygodniu informowano, że rząd Ekwadoru zaoferował Szwecji możliwość przesłuchania Assange'a w ambasadzie.
Correa ostro skrytykował Szwecję za dążenie do przesłuchania Assange'a w swoim kraju, a nie w Londynie, co - jak się wyraził - byłoby "nie do pomyślenia w Ameryce Łacińskiej".
Przedstawiciel szwedzkiej prokuratury Fredrik Berg wyjaśnił na łamach gazety "Svenska Dagbladet", że przesłuchanie Assange'a w Londynie byłoby sprzeczne z obowiązującym w Szwecji prawem. - Jeśli został wydany nakaz aresztowania, ten rodzaj postępowania musi być kontynuowany. Ten proces trwa i nie można udać się do Anglii, aby go tam przesłuchać - oświadczył Berg.
Nie czekając na oficjalne stanowisko Sztokholmu, niektórzy komentatorzy pospiesznie uznali, że Szwecja podejmuje wszystkie możliwe inicjatywy zmierzające do ekstradycji Assange'a do USA, by w ten sposób zadowolić Waszyngton.
W poniedziałek matka Juliana, Christine Assange, spotkała się w Quito z szefem ekwadorskiego MSZ Ricardo Patino, prosząc o azyl dla syna.
Australijczyk liczy na uzyskanie azylu w Ekwadorze. Udałoby mu się wtedy uniknąć ekstradycji do Szwecji, gdzie jest podejrzany o przestępstwa seksualne, a stamtąd do USA, gdzie - jak się obawia - mógłby stanąć przed sądem w związku z ujawnieniem przez WikiLeaks tysięcy poufnych dokumentów dotyczących m.in. wojny w Iraku i Afganistanie.
Assange wybrał Ekwador z uwagi na bardzo chłodne relacje lewicowego rządu Rafaela Correi ze Stanami Zjednoczonymi, co - jak liczy Australijczyk - ochroni go przed amerykańskim wymiarem sprawiedliwości.