ŚwiatSzokująca decyzja - nie będą szukać porwanego dziecka

Szokująca decyzja - nie będą szukać porwanego dziecka

Pan Jacek nie może liczyć na pomoc polskiej prokuratury - czytamy w "Rzeczpospolitej". Żona w dramatycznych okolicznościach zabrała i wywiozła ich synka Dawida do Portugalii. Finał polskiego śledztwa jest szokujący - zostaje umorzone z powodu „niskiej szkodliwości społecznej" czynu.

11.09.2012 | aktual.: 11.09.2012 18:07

Po rozwodzie pary prawo do opieki nad Dawidem dostał ojciec. Zamieszkali w Piasecznie pod Warszawą. W lipcu 2011, gdy chłopiec miał 4 latka, żona w okrutny sposób zabrała dziecko byłemu mężowi.

Gdy wracał z synem z przedszkola, został zaatakowany a była żona zabrała krzyczącego Dawida i odjechała. Wywiozła go do Portugalii, twierdziła, że ojciec utrudniał jej kontakty z synkiem i zażądała alimentów.

Dzięki pomocy Fundacji Itaka, portugalski sąd nakazał natychmiastowy powrót dziecka do Polski. To jednak nic nie dało, bo matka z synem zniknęli i od tej pory nikt nie wie, co się z nimi dzieje.

Prokuratura w Piasecznie jednak nie zgodziła się, by wydać europejski nakaz aresztowania. W dodatku w marcu 2012 roku śledztwo zostaje umorzone z powodu „niskiej szkodliwości społecznej" czynu. Pan Jacek jest załamany i zszokowany decyzją.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (22)