Rząd oburzony zdjęciem w TV. "Wyraźna dezinformacja"
Rzecznik rządu skomentował zdjęcie mężczyzny w sportowym stroju, składającego wieniec przy pomniku w Berlinie, które wywołało w mediach społecznościowych oburzenie. - Mamy do czynienia z bardzo wyraźną dezinformacją - stwierdził Adam Szłapka.
Rzecznik rządu podczas konferencji prasowej odniósł się do zdjęcia, które wywołało w poniedziałek poruszenie w sieci. Chodzi o ujęcie przedstawiające mężczyznę w sportowym stroju, składającego wieniec przy pomniku upamiętniającym polskie ofiary II wojny światowej w Berlinie. Właściwa uroczystość z udziałem niemieckich władz była zaplanowana jednak kilka godzin później, a zdjęcie, które zyskało popularność w sieci, przedstawiało jedynie przygotowania do niej.
- Ja rozumiem, że dla wielu środowisk politycznych uderzanie w Niemców jest bardzo atrakcyjnym tematem, na którym można budować swoje poparcie polityczne. Ale jeśli już ktoś chce to robić, to niech przynajmniej mówi prawdę, a nie ordynarnie kłamie - mówił Adam Szłapka.
- Tutaj mamy do czynienia z bardzo wyraźną dezinformacją, tworzoną głównie przez polityków, ale też przez redakcje powiązane z politykami - kontynuował, prezentując posty w mediach społecznościowych, które wprowadzały w błąd w tej sprawie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Mamy prawo". Reakcja PiS na słowa polityków Konfederacji
Szłapka wskazuje na "dezinformację"
Jak stwierdził rzecznik rządu, "powinny paść przeprosiny, bo tu chodziło o celowe wprowadzanie w błąd". - Rozumiem, że są redakcje, które mają problem z rozróżnieniem, kto jest naszym sojusznikiem, kto partnerem, a kto wrogiem - mówił.
- Są takie redakcje, które po rozpoczęciu pełnoskalowej wojny w Ukrainie przeprowadzały wywiady z ambasadorem Rosji (red. chodzi o gazetę "Sieci"). Ale nawet jeśli ktoś chce budować kapitał polityczny na atakowaniu naszych sojuszników, to niech przynajmniej nie mówi nieprawdy - podkreślił Adam Szłapka.
Pracownica Republiki zareagowała na słowa Adama Szłapki, zadając mu pytanie.
- Czy Telewizja Republika podawała, że były to oficjalne uroczystości w trakcie ich trwania? My mieliśmy wówczas sygnał na żywo i widzieliśmy, że ten człowiek był ubrany niezbyt elegancko, co w takim miejscu było istotne - zapytała, sugerując, że jej stacja nie dezinformowała w tej sprawie.