Sześciu żołnierzy radzieckich pochowano na Cmentarzu Rakowickim
Sześciu bezimiennych żołnierzy radzieckich, poległych podczas ofensywy w styczniu w 1945 r., uroczyście pochowano w poniedziałek w wojskowej części Cmentarza Rakowickiego w Krakowie. Ich szczątki odnaleziono podczas prac budowlanych w Krakowie, ekshumowano i przeniesiono na cmentarz.
20.12.2004 | aktual.: 20.12.2004 14:33
Polegli to żołnierze 60. Armii gen. Pawła Kuroczkina, wchodzącej w skład 1. Frontu Ukraińskiego marszałka Iwana Koniewa. Ich tożsamości nie udało się ustalić.
Uroczystości odbyły się zgodnie z ceremoniałem wojskowym przy asyście kompanii honorowej 2. Korpusu Zmechanizowanego w Krakowie. Uczestniczyli w nich dyplomaci, władze województwa, kombatanci oraz uczniowie. Wśród nich byli m.in. attache wojskowy ambasady Federacji Rosyjskiej admirał Siergiej Prowkin i konsul Federacji Rosyjskiej w Krakowie Leonid Rodionow.
Po zakończeniu II wojny światowej dorosło nie jedno pokolenie ludzi, ale dzisiejsza uroczystość pochówku radzieckich żołnierzy świadczy o tym, że odgłosy tej strasznej wojny jeszcze nie raz odezwą się w naszej pamięci i w pamięci przyszłych pokoleń - mówił Siergiej Prowkin. Dziś składamy hołd tym, którzy więcej niż pół wieku temu oddalili życie za wyzwolenie Ojczyzny, Europy i odwrócenie od cywilizacji groźby zwyrodnienia i zniszczenia - dodał.
Prowkin podkreślił, że naród rosyjski jest wdzięczny Polakom za szacunek i pamięć o poległych żołnierzach Armii Czerwonej, a przyjaźń i współpraca powinny być podstawą stosunków polsko- rosyjskich.
Wicewojewoda małopolski Ryszard Półtorak powiedział, że mimo starań nie udało się ustalić tożsamości poległych żołnierzy. Pozostali bezimienni, a przecież żyli i szli na tę wojnę żegnani przez żony, matki i dzieci. Dzięki dzisiejszej uroczystości chcemy oddać im cześć. Niech dołączą do grona swych towarzyszy broni - dodał Półtorak.
Podczas uroczystości poświęcono ustawiony w kwaterze żołnierzy radzieckich prawosławny krzyż.
Prawosławną ceremonię pogrzebową poprowadzili: prawosławny dziekan 2. Korpusu Zmechanizowanego ks. płk. Bazyli Gałczyk oraz proboszcz parafii prawosławnej w Krakowie ks. Jarosław Antosiuk.
Krzyż jest symbolem, na którym nie ciąży żadna ideologia. Dla chrześcijan ma on głębokie znaczenia. Takich krzyży są miliony na wszystkich krańcach świata i w miejscach krwawych wojen. Ten krzyż ma przypominać, że życie ziemskie nie kończy się tutaj śmiercią, że po niej jest ciąg dalszy - mówił ks. płk. Gałczyk. Ten moment pochówku żołnierzy radzieckich ma nam uświadomić, że ziemia jest usłana zmarłymi (...) Oni oddali życie za wolność naszą i waszą - dodał.
Na mogiłę żołnierzy radzieckich natrafiono w 2003 r. przy ul. Kosocickiej w Krakowie. Według świadków, zostali oni pogrzebani dokładnie w tym miejscu, w którym zabili ich Niemcy.