Szef KOWR do dymisji? "To powinna być ostatnia godzina jego pracy"
We wtorkowym programie "Tłit" WP Patryk Michalski rozmawiał z Michałem Kołodziejczakiem o ujawnionych w ostatnich dniach przez WP informacjach i aferze CPK. Poseł KO został zapytany m.in. o to, czy według niego dyrektor KOWR Henryk Smolarz "może pełnić funkcję po tym, co wiemy", czy powinien podać się do dymisji.
- Nie wiem, czy wszyscy zdają sobie sprawę z tego, ile pieniędzy za dzierżawę, sprzedaż gruntów przelewa KOWR do budżetu państwa - powiedział na to Kołodziejczak, dodając, że "kiedy był jeszcze w resorcie, to był taki przelew za pewien okres: miliard 500-600 milionów". - I jeżeli ktoś odpowiada za ściąganie takich pieniędzy, za takie obroty, a mówi, że nie wie, co podpisuje, to brzmi to co najmniej niepoważnie - podkreślił.
Dopytywany o jednoznaczną odpowiedź w kwestii, czy Smolarz powinien podać się do dymisji, poseł odpowiedział: - Jeżeli jest takie tłumaczenie, to tak. Akurat są sprawy, które są tylko i wyłącznie czarno-białe. Jeżeli jest tłumaczenie, że na takim stanowisku ktoś nie wie, jakie dokumenty podpisuje, to według mnie to powinna być ostatnia godzina jego pracy na takim stanowisku.