"Szczyt Ameryk" - nie obyło się bez demonstracji
Demonstranci w Quebecu, protestujący przeciwko idei wolnego handlu, przedarli się w piątek przez zapory otaczające miejsce obrad "Szczytu Ameryk" i starli się z policją.
20.04.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Kilka tysięcy demonstrantów, według których proponowana przez organizatorów szczytu ogólnoamerykańska strefa wolnego handlu powiększyłaby kontrasty między biedą i bogactwem oraz przyspieszyła niszczenie środowiska naturalnego, zebrało się wzdłuż trzymetrowego muru otaczającego teren wokół miejsca konferencji. Zmusiło to policjantów do zamknięcia części wjazdów do strefy bezpieczeństwa.
Jednak pomimo tych zabezpieczeń, około 100 ubranych na czarno i noszących maski demonstrantów z ugrupowań anarchistycznych i marksistowskich wtargnęło do strefy bezpieczeństwa wokół centrum konferencyjnego w Quebec City ( Kanada), gdzie przywódcy 34 krajów Ameryki debatują na temat handlu i demokracji. Policja użyła pałek, aby powstrzymać atakujących. (ajg)