Szczere wyznanie Biejat. "Nie będę udawała"
Magdalena Biejat, kandydatka Lewicy na prezydenta, zaapelowała o głosowanie zgodne z przekonaniami w pierwszej turze wyborów. - Nie będę udawała, że jestem na prostej drodze do Pałacu Prezydenckiego - przuznała podczas spotkania w Poznaniu.
Co musisz wiedzieć?
- Magdalena Biejat przyznała, że jej szanse na wygraną w wyborach prezydenckich są ograniczone, ale podkreśliła, że sondaże rosną, a kampania jeszcze trwa.
- Kandydatka Lewicy apeluje, by w pierwszej turze wyborów głosować zgodnie z własnymi przekonaniami, a nie na mniejsze zło.
- Biejat krytykuje politykę obietnic bez pokrycia i wzywa do rozliczania polityków z ich działań.
Jakie są szanse Magdaleny Biejat?
Podczas spotkania z mieszkańcami Poznania, Magdalena Biejat otwarcie przyznała, że jej droga do Pałacu Prezydenckiego nie jest prosta. - Moje szanse są, jakie są, nie będę udawała, że jestem na prostej drodze do Pałacu Prezydenckiego - powiedziała kandydatka Lewicy. Mimo to, zauważyła, że sondaże dla jej kandydatury rosną, a trzy tygodnie do wyborów to w polityce dużo czasu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Powinien pochwalić". Duda w ogniu krytyki. Wypunktowany za ministra
Przeczytaj także: Są zmiany w poparciu. Oto najnowszy sondaż prezydencki
Apel o głosowanie zgodnie z przekonaniami
- Pierwsza tura jest o głosowaniu z sercem, jest o głosowaniu zgodnie z waszym interesem - mówiła Biejat do wyborców. Wskazała również na potrzebę rozliczania polityków z ich obietnic i działań, co ma być sygnałem dla wszystkich ugrupowań politycznych.
Kandydatka Lewicy zwróciła uwagę na konieczność zajęcia się kluczowymi problemami społecznymi, takimi jak dostęp do ochrony zdrowia i dostępne finansowo mieszkania. - Druga tura jest od głosowania na mniejsze zło. Ale w pierwszej turze zagłosujcie zgodnie z waszymi przekonaniami - zaapelowała do wyborców.
Przeczytaj także: Wybory prezydenckie 2025. Magdalena Biejat - program wyborczy
Jakie są relacje Biejat z innymi politykami?
Podczas spotkania Biejat odniosła się również do swoich relacji z innymi politykami, w tym z prezydentem Andrzejem Dudą. - Czy czerpię przyjemność z rozmawiania z Andrzejem Dudą? Nie - ale fakty są takie, że to jest obecnie nasz prezydent - powiedziała. Podkreśliła, że jest gotowa na dialog w obronie kluczowych praw, takich jak prawo do ochrony zdrowia.