Szczątki niemowlęcia w Londynie. Aresztowano kobietę
36-letnia kobieta została aresztowana w związku z makabrycznym odkryciem szczątków niemowlęcia w parku w londyńskiej dzielnicy Tooting. Kobieta była w ciąży, ale jej dziecko "zniknęło". Za pomocą badania DNA policja che sprawdzić czy jest ona matką dziecka z Tooting.
Nogi niemowlęcia policja znalazła 10 września w parku w londyńskiej dzielnicy Tooting. - Odkryte na miejscu zwłoki należą do niemowlęcia urodzonego w ciągu ostatnich dwóch tygodni - informował wówczas cytowany przez BBC przedstawiciel Scotland Yard. Ekspertom nie udało się natomiast ustalić, czy dziecko urodziło się martwe. Wiadomo tylko, że jest "rasy białej".
W związku ze sprawą funkcjonariusze zatrzymali w poniedziałek 36-latkę, którą w ostatnich tygodniach świadkowie widzieli w zaawansowanej ciąży. Kobieta spędzi w areszcie cztery tygodnie. - Istnieją podejrzenia, że aresztowana mogła urodzić dziecko, jednak na tę chwilę nie wiemy, co się dzieje z noworodkiem. Dlatego trwają przesłuchania - oświadczył Scotland Yard.
Obecnie przeprowadzane są badania DNA w celu ustalenia, czy zatrzymana ma jakikolwiek związek z dzieckiem, którego zwłoki znaleziono w parku. Na tę chwilę policja nie podaje więcej informacji na temat sprawy oraz narodowości aresztowanej.
(A.C.)