PolskaSzaleństwa w lany poniedziałek mogą grozić wysokim mandatem, a nawet więzieniem

Szaleństwa w lany poniedziałek mogą grozić wysokim mandatem, a nawet więzieniem

Oblewanie wodą w lany poniedziałek to stara tradycja. Jednak za szaleństwa można słono zapłacić. Mandat może wynieść nawet 500 zł, a nawet skutkować karą pozbawienia wolności.

Lany poniedziałek
Lany poniedziałek
Piotr Hukalo
Katarzyna Bogdańska

Jak przypomina "Dziennik Zachodni", za nieodpowiedzialne zachowania oraz naruszenie przepisów grozi odpowiedzialność karna, prawna lub cywilna. Możemy zapłacić nawet 500 zł mandatu, a nawet trafić na rok do więzienia. Dziennik wylicza, za co możemy zostać ukarani.

  • oblanie wodą może być uznane za naruszenie nietykalności osobistej - mandat do 500 zł, a nawet rok więzienia
  • wdzieranie się na czyjąś posiadłość czy do nieruchomości, aby oblać go wodą, jest przestępstwem naruszenia miru domowego - grozi za to mandat do 500 zł, a nawet rok więzienia
  • za oblanie rowerzysty lub jadącego samochodu możemy zapłacić do 500 zł kary
  • za rzucanie woreczkami, pojemnikami z wodą lub wylewanie wody przez okno również zapłacimy 500 zł mandatu
  • za zniszczenie ubrania lub innej rzeczy zapłacimy odszkodowanie

Lany poniedziałek. Skąd ta tradycja?

W tradycji ludowej poniedziałek wielkanocny znany jest jako śmigus-dyngus albo lany poniedziałek.

Dr Katarzyna Waszczyńska, powołując się m.in. na książkę Barbary Ogrodowskiej "Polskie obrzędy i zwyczaje doroczne", powiedziała PAP, że zwyczaj ten jest być może powiązany z terenami niemieckimi lub niemieckimi osadnikami, którzy przybywali na ziemie polskie. Świadczyć mogą o tym ich nazwy, które są właśnie takiego pochodzenia.

- Ogólnie nie przypisuje się go konkretnemu obszarowi, ale koncentruje na powiązaniach z czasami przedchrześcijańskimi lub ich pozostałościami - wiary w czerpanie z budzącej się przyrody i wody życiodajnej siły - stąd gałązki zielone (do smagania) i polewanie wodą - wskazała.

Pierwsze wzmianki źródłowe o śmigusie-dyngusie pochodzą z XV w. - z ustawy synodu poznańskiego "Dingus prohibetur" z 1420 r. - zakazującej tych zwyczajów pogańskich.

Źródło: Dziennik Zachodni/PAP

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (47)