Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka: naloty amerykańskiej koalicji zabiły 553 osoby
W wyniku trwających od miesiąca nalotów dowodzonej przez USA koalicji przeciw dżihadystom z Państwa Islamskiego (IS) w Syrii zginęło 553 osób, w tym 32 cywilów - poinformowało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.
Grupa monitorująca przebieg syryjskiej wojny domowej podała, że większość ofiar to bojownicy z IS - 464 osób. 57 zabitych to członkowie innego radykalnego ugrupowania islamistycznego Frontu Al-Nusra. Natomiast wśród ofiar cywilnych śmierć poniosło sześcioro dzieci i pięć kobiet.
Stany Zjednoczone rozpoczęły naloty na pozycje IS w Iraku w lipcu br., a w Syrii we wrześniu. W atakach na dżihadystów w Syrii biorą udział również państwa arabskie, m.in. Arabia Saudyjska. Natomiast w bombardowaniach bojowników w Iraku Amerykanów wspierają siły m.in. Wielkiej Brytanii, Francji.
W zeszłym tygodniu przedstawiciele amerykańskich sił zbrojnych poinformowali, że prowadzą śledztwo w sprawie zbombardowania celów cywilnych. Rzecznik Centralnego Dowództwa USA pułkownik Patrick Ryder przyznał wtedy, że Waszyngton "otrzymał raporty o ofiarach cywilnych" nalotów i zapewnił, że sprawa zostanie dokładnie zbadana.