Syria: incydent z rosyjskimi samolotami. "Agresywny manewr w celu uniknięcia kolizji"
Jak poinformował rzecznik Pentagonu Eric Pahon, rosyjscy piloci dwóch Su-25 wlecieli w zamknięta dla nich strefę bezpieczeństwa. Amerykanie wystrzelili w ich kierunku flary ostrzegawcze.
15.12.2017 10:35
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jak powiedział agencji Reuters rzecznik Pentagonu Eric Pahon, rosyjskie odrzutowce zbliżyły się tak blisko amerykańskich F-22, że jeden z pilotów musiał wykonać "agresywny manewr w celu uniknięcia kolizji".
Incydent trwał 40 min i został zakończony po skontaktowaniu się z Rosjanami. W tym czasie Amerykanie osłaniali działania sojuszniczych, lokalnych grup zbrojnych.
Rzecznik Pentagonu powiedział, że Rosjanie coraz częściej pojawiają w zamkniętych dla nich obszarach, a amerykańscy piloci mają coraz większy problem ze stwierdzeniem, czy rosyjscy piloci robią to przez przypadek czy celowo.
Do incydentu doszło w środę w pobliżu miasta Abu Kamal, ale poinformowano o nim dopiero po kilkunastu godzinach.