Superkomputer za 41 mln zł w krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej

Akademia Górniczo-Hutnicza wcześniej mogła pochwalić się Zeusem, który wciąż jest najmocniejszym komputerem w Polsce. W kraju panował swoisty wyścig zbrojeń polskich uczelni, nie raz próbowano przebić AGH. Teraz wyprzedzą konkurencję i to o sporo – pojawi się tam Prometeusz, ponad cztery razy mocniejszy od Zeusa.

W poniedziałek władze uczelni podpisały umowę na budowę Prometeusza i oficjalnie poinformowały o swoich planach.

- Prometeusz niesie ogień, czyli światło dla polskiej nauki. Bez tego komputera nauka w Polsce rozwijałaby się wolniej, a polska gospodarka nie byłaby innowacyjna. - tłumaczył Kazimierz Wiatr, dyrektor Akademickiego Centrum Komputerowego "Cyfronet” AGH, gdzie powstanie Prometeusz.

Nowy komputer AGH będzie posiadać ponad 41 tys. rdzeni obliczeniowych, będzie w stanie osiągnąć moc obliczeniową wynoszącą 1,658 petaflopów, co oznacza 1,7 bln operacji zmiennoprzecinkowych na sekundę. Dzięki takim wynikom Prometeusz będzie 12. najszybszym komputerem w Europie i 30. na świecie.

Pokrótce te parametry oznaczają, że na zwykłych komputerach praca zajmowałaby 35 lat, a Prometeusz poradzi sobie z obliczeniami w kilka dni. Najważniejsze w tym wszystkim jest jednak to, że komputer będzie służył tylko celom naukowym, głównie wykorzystywany będzie do obliczeń z chemii, fizyki, astrofizyki, biologii, energetyki i nanotechnologii.

- Jednym z celów jest udostępnianie mocy obliczeniowej komputera polskim naukowcom. Wiemy, że dziś nauka bez wsparcia informatycznego i dostępu do superszybkiej sieci komputerowej nie mogłaby się rozwijać - podkreślał profesor Wiatr. Budową Prometeusza zajmie się firma Hewlett-Packard, komputer o masie ok. 30 ton ma być gotowy w styczniu.