Superkomórka burzowa nad Mielcem. Połamane drzewa, uszkodzone auta
Przez Mielec przeszła krótkotrwała, ale silna burza. Towarzyszyły jej silne porywy wiatru i intensywny deszcz oraz grad. Ulice zamieniły się w rwące potoki, wiatr łamał gałęzie i konary drzew, które uszkodziły wiele samochodów.
W niedzielę Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało ostrzeżenie przed burzami, silnym wiatrem, ulewnym deszczem i gradem dla woj. podkarpackiego, części Małopolski i woj. lubelskiego.
Jedna z burz przeszła ok. godz. 15 nad Mielcem. Jak twierdzą mieszkańcy trwała krótko, ale była bardzo silna. Towarzyszyły jej mocne porywy wiatru i intensywne opady deszczu i gradu.
Na profilu Sieci Obserwatorów Burz na platformie X pojawiły się zdjęcia i filmy, obrazujące skutki burzy, która przetoczyła się przez Mielec, a także okoliczne miejscowości.
Silny wiatr łamał gałęzie i konary drzew, które zatarasowały wiele dróg.
Ulice zamieniły się w potoki, a połamane gałęzie uszkodziły co najmniej kilka samochodów - informuje serwis korso.pl.
Strażacy mają pełne ręce pracy: usuwają powalone drzewa i pomagają mieszkańcom w zabezpieczaniu mienia.
W interwencjach biorą udział nie tylko strażacy PSP, ale również OSP.
Sieć Obserwatorów Burz informuje, że tworzą się kolejne silne komórki burzowe. "Uwaga na opady gradu, silny wiatr oraz nawalny opad deszczu. Burze mogą powodować kolejne szkody" - informują.
85 interwencji strażaków na Podkarpaciu
Podkarpaccy strażacy już 85 razy byli wzywani w niedzielę do usuwania skutków burz, które przeszły nad częścią regionu. Interwencje polegały głównie na usuwaniu połamanych drzew i konarów leżących na liniach energetycznych i drogach. W regionie prądu nie ma prawie 900 odbiorców.
Jak poinformował w niedzielę po południu rzecznik prasowy podkarpackich strażaków bryg. Marcin Betleja, strażacy pomagali również wypompowywać wodę z zalanych piwnic oraz udrażniali przepusty drogowe.
- W jednym przypadku pomogliśmy zabezpieczyć uszkodzony dach na domu. Najwięcej interwencji odnotowaliśmy w powiatach mieleckim i jasielskim. Na szczęście nikomu nic się nie stało - podkreślił bryg. Betleja.
Strażak zaapelował, aby śledzić prognozy pogody i w czasie burz pozostać w domu. - Tam jesteśmy najbezpieczniejsi - dodał bryg. Betleja.
Jak poinformował PAP w niedzielę dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarzadzania Kryzysowego w Rzeszowie, w regionie prądu nie ma niemal 900 odbiorców, najwięcej w okolicach Mielca. - Uszkodzone są dwie linie energetyczne oraz 25 transformatorów -dodał.
Źródło: X.com, korso.pl, PAP