Strona KPO przestała działać. "Nie ma mowy o ukrywaniu danych"
Luksusowe gadżety, jachty czy kursy brydża są wśród inwestycji, na które poszły środki z KPO. Sprawa wywołuje lawinę oburzenia. Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jan Szyszko tłumaczy, dlaczego strona z mapą inwestycji przestała działać.
Co się wydarzyło?
- Na oficjalnej stronie KPO pojawiła się interaktywna mapa, ukazująca, na co trafiły unijne fundusze, głównie przyznawane firmom z sektora HoReCa, ale nie tylko. Odnotowano m.in. finansowanie solarium w pizzerii, kursów taekwondo, jachtów, sauny czy ekspresów do lodów.
- Publikacja danych wywołała natychmiastową burzę w internecie.
- Ministerstwo Rozwoju i Technologii tłumaczy, dlaczego strona z mapą inwestycji nie działa i pojawia się na niej komunikat: "serwis chwilowo niedostępny".
Na stronie Krajowego Planu Odbudowy udostępniono interaktywną mapę, która pokazuje projekty otrzymujące dofinansowanie. Internauci szybko zaczęli analizować, jak wydawane są setki milionów euro z unijnego funduszu, który Polska będzie musiała spłacić wspólnie z innymi krajami UE.
Padła strona KPO?
- Odpowiadając na pytania dziennikarzy, chcę podkreślić, że strona działała, działa i będzie działać. Jeśli serwery są przeciążone, to z powodu ogromnego zainteresowania Polaków informacjami o finansowaniu i poszukiwaniem nieprawidłowości. Pracujemy nad tym, by odciążyć serwery i zapewnić prawidłowe działanie strony jak najszybciej. Mapa dotacji jest dostępna i regularnie aktualizowana od dłuższego czasu - nie ma mowy o ukrywaniu danych czy ograniczaniu dostępu do informacji publicznej - mówił wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jan Szyszko.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Orędzie Karola Nawrockiego. Padły ostre słowa
- Odnosząc się do pytania, dlaczego dopiero teraz organizowana jest konferencja, mimo że o nieprawidłowościach wiedziano od kilku tygodni - chcę jasno powiedzieć, że działaliśmy natychmiast, zanim sprawa zyskała rozgłos. Odwołanie pani prezes, która odpowiadała za wybór i nadzór nad partnerami, jest najlepszym dowodem, że nie czekaliśmy, aż mleko się rozleje - dodał Szyszko.
Dlaczego sprawa KPO jest tak ważna?
- KPO to ogromny fundusz - Polska ma do wykorzystania niemal 60 mld euro, w tym 25,5 mld euro bezzwrotnych dotacji, a reszta to preferencyjne pożyczki.
- Środki mają wspierać transformację energetyczną, cyfryzację, innowacyjność i zrównoważony rozwój.
- Gdy zamiast innowacji i rozwoju gospodarczego mamy finansowanie luksusowych "gadgetów", takich jak jachty czy kursy brydża, rodzi się pytanie o przejrzystość i skuteczność mechanizmów przyznawania dotacji.
- Przypadek wstrząsnął opinią publiczną i uwydatnił ryzyko, że zamiast naprawy gospodarki, publiczne fundusze staną się narzędziem nadużyć i marnotrawstwa.