Starcia z policją w dzielnicy dyplomatycznej Islamabadu
Pakistańska policja użyła gazów łzawiących by rozpędzić agresywnie zachowujący się tłum około 200 młodych ludzi, demonstrujących na terenie dzielnicy dyplomatycznej Islamabadu.
Protest wiąże się z publikacjami w prasie europejskiej karykatur proroka Mahometa. W centrum Islamabadu demonstranci, wznoszący okrzyki "Śmierć Ameryce" rozbijali witryny sklepowe, niszczyli lampy uliczne i podpalali samochody. Policja zatrzymała na miejscu około 50 osób.
Ogółem w Islamabadzie demonstrowało około czterech tysięcy ludzi, w tym uczniowie w mundurkach szkolnych. Według AFP, to właśnie około dwustuosobowa grupa młodzieży licealnej oddzieliła się od głównego marszu demonstrantów, wkraczając na teren dzielnicy dyplomatycznej. Gdy w rejonie ambasady brytyjskiej policja użyła gazu, grupa rozproszyła się i wycofała - pisze agencja Associated Press.
Z apelem o udział w proteście wystąpili w poniedziałek deputowani do parlamentu pakistańskiego, mający w ciągu dnia osobiście udać się do dzielnicy ambasad w Islamabadzie by w przedstawicielstwach Danii i Norwegii wręczyć oficjalny protest w sprawie publikacji karykatur.