Stan klęski żywiołowej po nawałnicach na Słowacji
Gwałtowne burze przeszły w nocy z wtorku na środę nad Słowacją. W mieście Czadca, na północy kraju, gdzie nawałnice spowodowały największe szkody, władze ogłosiły stan klęski żywiołowej. Na drogach zalegają połamane drzewa, uszkodzona jest sieć energetyczna i telefoniczna.
20.07.2011 | aktual.: 20.07.2011 11:44
- Wiatr miał ogromną siłę. Niektórzy twierdzą, że było to tornado - powiedziała cytowana przez słowacką agencję informacyjną SITA rzeczniczka urzędu miejskiego w Czadcy, Silvia Cisarikova. W mieście zniszczone są maszty telefoniczne, słupy wysokiego napięcia, a także latarnie uliczne. Usuwaniem szkód zajmują się wszystkie służby.
Obfite opady spowodowały też nagły wzrost poziomu wody w płynącej przez Czadcę Kysucy. Rzeka miejscami wystąpiła z brzegów niszcząc wały przeciwpowodziowe.
Burze spowodowały też szkody w innych częściach kraju, w tym w rejonie Tatr, dolinie Hnilca oraz na Spiszu. Tam strażacy zajmowali się głównie usuwaniem z dróg połamanych drzew oraz wypompowywaniem wody z zalanych piwnic.
Służby ratownictwa górskiego HZS wydały ostrzeżenie dla turystów, aby wybierając się na szlaki wzięli pod uwagę podwyższony poziom rzek i zatarasowane przez połamane konary trasy.
Słowacki Instytut Hydrometeorologiczny (SHMU) poinformował, że poziom wód w rzekach powoli się obniża, ale mogą pojawić się nowe opady.