Stan ambasadora rannego w Iraku poprawia się
Stan przebywającego od piątku w Zachodniopomorskim Centrum Leczenia Ciężkich Oparzeń w Gryficach rannego w zamachu w Bagdadzie ambasadora RP Edwarda Pietrzyka uległ nieznacznej poprawie - poinformował ordynator Centrum dr Andrzej Krajewski.
09.10.2007 11:51
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/atak-na-polski-konwoj-w-iraku-6038708853687425g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/atak-na-polski-konwoj-w-iraku-6038708853687425g )
Atak na polski konwój w Iraku
Krajewski dodał, że trwa systematyczny, ale powolny proces wybudzania pacjenta ze śpiączki farmakologicznej. Jak długo potrwa, zależy od reakcji organizmu chorego - zaznaczył.
Ordynator podkreślił, że "dyskretnej" poprawie ulegają niektóre parametry życiowe ambasadora. Stan pacjenta nadal określamy jako ciężki, lecz stabilny, bez bezpośredniego zagrożenia życia - powiedział Krajewski.
Ambasador Pietrzyk ma oparzenia dróg oddechowych oraz ok. 25% powierzchni ciała. Jest podłączony do respiratora. Według oceny lekarzy, terapia Pietrzyka może potrwać jeszcze kilka tygodni.
Do zamachu doszło w środę ok. godz. 8 rano czasu polskiego w bagdadzkiej dzielnicy Karrada, na skrzyżowaniu niewielkiej uliczki prowadzącej do rezydencji ambasadora. Podczas ataku rannych zostało też czterech funkcjonariuszy BOR. Jeden z nich - Bartosz Orzechowski - w wyniku odniesionych obrażeń zmarł. Trzej ranni w zamachu funkcjonariusze BOR przebywają w warszawskim szpitalu MSWiA.