Chciał zastrzelić Kaczyńskiego. Zabójca Rosiaka wypuszczony z więzienia
Ryszard Cyba, który w 2010 roku zabił w biurze PiS Marka Rosiaka, wyszedł na wolność - podaje TV Republika. Był skazany na dożywocie. O warunkowe zwolnienie mógł się ubiegać po 30 latach.
Co musisz wiedzieć?
- Ryszard Cyba, który w 2010 r. zabił Marka Rosiaka w biurze PiS, został zwolniony z więzienia 18 marca 2025 r.
- Cyba był skazany na dożywocie, z możliwością ubiegania się o warunkowe zwolnienie po 30 latach, jednak opuścił więzienie wcześniej.
- W 2010 r. Cyba planował zamach na Jarosława Kaczyńskiego, ale ostatecznie zaatakował w łódzkim biurze PiS.
Ryszard Cyba zaplanował zamach na prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Jeździł do Warszawy, badał sytuację. Jak wyjaśnił w uzasadnieniu wyroku sędzia, Cyba miał plan dokonania zamachu na terenie Warszawy, ale nie udało mu się to z powodów środków bezpieczeństwa.
Nie mogąc zrealizować pierwotnego planu, postanowił dokonać zamachu na inne osoby związane z PiS. Podjął decyzję, że zamachu dokona na terenie łódzkiego biura partii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Siła uderzenia była potężna. Nagrania z miejsca wypadku w Chełmie
Strzelanina w biurze PiS w Łodzi
Ryszard Cyba 19 października 2010 roku wtargnął z bronią w ręku do łódzkiej siedziby PiS. Zaatakował Marka Rosiaka, działacza partii i asystenta europosła Janusza Wojciechowskiego oraz Pawła Kowalskiego, asystenta posła Jarosława Jagiełły.
Rosiaka zabił, a Kowalskiego ranił nożem i obezwładnił paralizatorem.
Cyba otrzymał karę dożywocia. Postanowiono także, że będzie mógł ubiegać się o przedterminowe, warunkowe zwolnienie z więzienia po 30 latach. Pozbawiono go też praw publicznych na 10 lat. Jednak, jak podaje TV Republika, 18 marca 2025 roku Cyba wyszedł na wolność.
Po opuszczeniu więzienia Cyba udał się do Częstochowy, gdzie był zameldowany. Został umieszczony w placówce oferującej pomoc socjalną, ale już następnego dnia trafił na oddział psychiatryczny, po tym, jak groził innym ludziom, używając niebezpiecznego przedmiotu.
Sąd zezwolił na ujawnienie nazwiska i wizerunku mordercy.
Źródło: TV Republika/WP/PAP