Sprawa Romanowskiego. Jest decyzja sądu
Warszawski sąd okręgowy nie uwzględnił zażalenia obrony posła PiS Marcina Romanowskiego na decyzję o jego areszcie. Obrona wnioskowała również o wyłączenie jednego z sędziów, co także zostało odrzucone.
Co musisz wiedzieć?
- Decyzja sądu: Warszawski sąd okręgowy odrzucił zażalenie obrony posła PiS Marcina Romanowskiego na decyzję o jego areszcie oraz wniosek o wyłączenie jednego z sędziów.
- Kontekst sprawy: Zażalenie dotyczyło decyzji Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa z grudnia ubiegłego roku, kiedy to sąd zgodził się na trzymiesięczny areszt dla Romanowskiego.
- Sytuacja polityka: Marcin Romanowski wyjechał na Węgry w grudniu 2024 r., gdzie uzyskał azyl polityczny.
Dlaczego sąd odrzucił zażalenie?
Warszawski sąd okręgowy nie uwzględnił zażalenia obrony posła PiS Marcina Romanowskiego na decyzję o jego areszcie. Prokurator Bartosz Grabowski poinformował, że sąd w ustnych motywach postanowienia szeroko odniósł się do istnienia ogólnych przesłanek stosowania środka zapobiegawczego oraz wskazał na zasadność obawy mataczenia.
Jakie były argumenty obrony?
Obrona, reprezentowana przez mec. Bartosza Lewandowskiego, złożyła wniosek o wyłączenie sędzi Anny Bator-Ciesielskiej ze składu orzekającego. Sąd jednak nie uwzględnił tego wniosku. Mec. Lewandowski podkreślił, że sąd uznał, iż fakt uzyskania przez jego klienta ochrony międzynarodowej na Węgrzech nie uchyla konieczności zastosowania tymczasowego aresztowania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najgorszy scenariusz dla Nawrockiego? Prof. Dudek wskazał na detale
Co dalej z Marcinem Romanowskim?
Marcin Romanowski, były wiceszef Ministerstwa Sprawiedliwości, pozostaje podejrzanym w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Jego wyjazd na Węgry i uzyskanie azylu politycznego nie zmieniają decyzji sądu o trzymiesięcznym areszcie. Sąd Okręgowy w Warszawie wyznaczył na 6 maja termin posiedzenia w sprawie zażalenia obrony, które zostało ostatecznie oddalone.