Specjalne numery gazety dla mamy Kaczyńskiego? Nie było
Janusz Palikot przegrał przed Sądem Okręgowym w Warszawie. 6 stycznia Palikot napisał na swoim blogu, że po katastrofie w Smoleńsku "zaprzyjaźniona politycznie 'Rzeczpospolita' drukowała (...) fikcyjne numery gazety z informacjami o działalności prezydenta" na użytek matki Kaczyńskich, która nie wiedziała o śmierci Lecha. Sąd uznał, że była to informacja nieprawdziwa, za którą redaktorowi naczelnemu i wydawcy "Rzeczpospolitej" należą się przeprosiny.
13.05.2011 | aktual.: 13.05.2011 18:24
Janusz Palikot twierdził na blogu, że tuż po katastrofie w Smoleńsku, w której zginął Lech Kaczyński, "Rzeczpospolita" przygotowywać miała specjalne numery gazety, w których informowała o jego rzekomej działalności. W ten sposób Jarosław Kaczyński, który - ze względu na stan zdrowia matki nie informował jej o śmierci Lecha - miał ją utrzymywać w nieświadomości.
Oprócz tego Palikot napisał na swoim blogu: "Przez kilka tygodni kwietnia Jarosław Kaczyński chodził prawie codziennie do szpitala w Warszawie gdzie leżała Jadwiga Kaczyńska - matka braci - i udawał, że jest Lechem".
- Pan Palikot musi opublikować przeprosiny na swoim blogu i mają się one tam znajdować przez 30 dni. Przeprosiny musi też zamieścić na łamach "Rzeczpospolitej" oraz wpłacić 40 tysięcy złotych na Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich - informuje reprezentujący "Rz" mecenas Jacek Kondracki.