Sondaż: Platforma rządzi sama!
To byłby pierwszy taki przypadek w historii
wolnych wyborów po 1989 roku. Nie koalicja, żaden PO-PiS ani PO-LiD, a po prostu jedna partia - Platforma Obywatelska - może
samodzielnie rządzić po jesiennych wyborach - wynika z sondażu TNS
OBOP dla "Dziennika".
Badanie przeprowadzono telefonicznie dzień po wyrzuceniu przez Jarosława Kaczyńskiego z rządu Samoobrony i LPR. Wzięła w nim udział reprezentatywna grupa 1000 dorosłych osób.
Rzecz nie w 32-proc. poparciu dla PO, czyli o osiem pkt wyższym niż to, na jakie może liczyć PiS (24%), ale w podziale poselskich mandatów. Z symulacji przeprowadzonej przez gazetę wynika bowiem, że PO mogłaby liczyć na 230 miejsc w 460-osobowym parlamencie. To zaledwie o jeden głos mniej, niż potrzeba do samodzielnego sformowania rządu. W praktyce wystarczy, bo mniejszość niemiecka dysponująca dwoma miejscami w Sejmie niemal zawsze głosuje za rządem - przypomina dziennik.
Co więcej, gdyby Polacy zagłosowali tak, jak deklarują w sondażu, opozycyjne PiS miałoby zaledwie 156 mandatów i straciłoby szansę samodzielnego podtrzymywania prezydenckiego weta - do czego zgodnie z konstytucją potrzeba 184 głosów. W takim układzie PO, z sejmowym wsparciem SLD, mogłaby więc samodzielnie odbić większość urzędów i zmienić dowolną ustawę. Np. o CBA - komentuje gazeta.
Według sondażu do parlamentu dostałaby się również Lewica i Demokraci z 10-proc. poparciem (62 mandaty). Na granicy progu wyborczego jest Samoobrona z 5-proc. poparciem (10 mandatów). Progu wyborczego nie przekroczyłyby PSL i LPR. Poparcie dla tych partii deklaruje po 3% ankietowanych.
Aż 21% biorących udział w sondażu "Dziennika" nie wie na kogo oddać głos.
TNS OBOP zapytał też ankietowanych o to, którego z polityków widziałby obecnie najchętniej na stanowisku premiera. 23% wskazało na Kazimierza Marcinkiewicza, 12% - Aleksandra Kwaśniewskiego, po 10% głosów dostali Donald Tusk i Jarosław Kaczyński, 5% - Marek Borowski, po 4% Bronisław Komorowski, Hanna Gronkiewicz-Waltz i Jan Rokita. 3% respondentów na stanowisku premiera widziałoby Andrzeja Leppera, a Romana Giertycha i Wojciecha Olejniczaka - po 2% badanych. Po 1% wskazało na Janusza Kaczmarka i Ludwika Dorna.
11% respondentów nie chciałoby, aby żaden z wyżej wymienionych polityków został szefem rządu - wynika z sondażu "Dziennika". (PAP)