Somalia złożyła Trumpowi propozycję. Spora kontrola, ale jest haczyk
Somalia jest gotowa zaoferować USA wyłączną kontrolę nad strategicznymi bazami lotniczymi i portami. Jest jednak haczyk. Jedna z nich znajduje się jednak w Somalilandzie, który domaga się niepodległości, a druga w półautonomicznym Puntlandzie, czyli Somalia nie ma nad nimi kontroli.
Co musisz wiedzieć?
- Somalia oferuje USA kontrolę nad bazami w Somalilandzie i Puntlandzie. Prezydent Hassan Mohamud zaproponował USA wyłączną kontrolę nad bazami lotniczymi w Baledogle i Berbera oraz portami w Berbera i Boosaaso.
- Somaliland ogłosił niepodległość w 1991 r., a Puntland w 1998 r. Oba regiony funkcjonują jako autonomiczne jednostki, co komplikuje sytuację.
- Minister spraw zagranicznych Somalilandu Abdirahman Dahir Aden wskazał, że USA mogą być bardziej skłonne do współpracy z Somalilandem niż z Somalią.
Somalia, mimo że nie ma pełnej kontroli nad strategicznymi bazami w Somalilandzie i Puntlandzie, proponuje USA wyłączną kontrolę nad tymi obiektami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pierwsza komunia to "małe wesele"? Tak obecnie wyglądają przyjęcia
Prezydent Hassan Mohamud w liście do prezydenta USA Donalda Trumpa podkreślił, że bazy lotnicze w Baledogle i Berbera oraz porty w Berbera i Boosaaso mogą zapewnić USA silną obecność wojskową w regionie Rogu Afryki.
Trudna sytuacja dla USA
Jednak przekazanie kontroli nad portem i lotniskiem w Berbera mogłoby postawić Stany Zjednoczone w kłopotliwej sytuacji, ponieważ miasto leży w Somalilandzie, który oderwał się od Somalii ponad 30 lat temu, a obecnie jako jedyny godzi się na prośbę USA dotyczącą przyjęcia Palestyńczyków, których Trump chce się pozbyć ze zniszczonej przez Izrael Strefy Gazy.
Również nad Boosaaso Somalia nie ma kontroli, ponieważ port znajduje się w półautonomicznym państwie Puntland.
Nadzieja dla Somalilandu
W reakcji na propozycję Mogadiszu minister spraw zagranicznych Somalilandu Abdirahman Dahir Aden powiedział, że Stany Zjednoczone są bardziej skłonne do bezpośredniej współpracy z Somalilandem niż z Somalią.
- USA zrezygnowały z tego skorumpowanego reżimu zwanego Somalią. USA są teraz gotowe do współpracy z Somalilandem, który pokazał światu, że jest pokojowym, stabilnym i demokratycznym krajem - powiedział agencji Reutera.
Somaliland, który ogłosił niepodległość w 1991 r., oraz Puntland, który dąży do funkcjonowania jako odrębny podmiot od Somalii, mogą zyskać na bezpośredniej współpracy z USA - mogłaby wzmocnić pozycję tych regionów na arenie międzynarodowej i przyczynić się do ich dalszego rozwoju.
Czytaj więcej: