Trwa ładowanie...
wybory
22-06-2008 23:55

Solana: wybory w Zimbabwe to parodia demokracji

Wybory prezydenckie w Zimbabwe stały się "parodią demokracji", więc wycofanie się z nich lidera opozycji Morgana Tsvangiraia jest zrozumiałe - powiedział szef unijnej dyplomacji Javier Solana.

Solana: wybory w Zimbabwe to parodia demokracjiŹródło: AFP
d1uzw0l
d1uzw0l

Tego dnia lider opozycyjnego Ruchu na Rzecz Zmian Demokratycznych (MDC) ogłosił, że wycofuje się z planowanej na 27 czerwca drugiej tury wyborów w Zimbabwe. Jako przyczynę swej decyzji podał rosnącą w kraju przemoc, która uniemożliwia przeprowadzenie wolnych i uczciwych wyborów.

Zważywszy na nieustającą kampanię przemocy i zastraszania, prowadzoną od kilku tygodni przez zimbabweńskie władze, wycofanie się Tsvangiraia z wyborów jest zrozumiałe. W tych warunkach wybory stały się parodią demokracji - oświadczyło biuro Solany.

Także sprawująca w tym półroczu przewodnictwo w UE Słowenia potępiła okoliczności, które doprowadziły do wycofania się lidera opozycji z walki o prezydenturę.

Natomiast Biały Dom wezwał "rząd Zimbabwe i jego zbirów" do natychmiastowego przerwania przemocy.

d1uzw0l

Tsvangirai postanowił zrezygnować z udziału w drugiej turze wyborów kilka godzin po brutalnym rozpędzeniu wiecu wyborczego zwolenników opozycji przez lojalną wobec autokratycznego prezydenta Roberta Mugabego milicję.

Postanowiliśmy w MDC, że nie będziemy dłużej uczestniczyć w tym brutalnym, bezprawnym, fikcyjnym procesie wyborczym - powiedział na niedzielnej konferencji prasowej w Harare lider opozycji.

Zimbabweńskie władze wyborcze oznajmiły jednak, że piątkowe wybory się odbędą, ponieważ Tsvangirai oficjalnie ich nie zawiadomił, że nie zamierza kandydować.

Pierwsza tura wyborów prezydenckich odbyła się 29 marca. Oficjalne wyniki były przez długi czas ukrywane: dopiero w maju komisja wyborcza ogłosiła, że przywódca MDC zwyciężył wprawdzie z rządzącym w Zimbabwe od 1980 r. Robertem Mugabe, jednak nie uzyskał 50% głosów, niezbędnych do objęcia urzędu już po pierwszej turze.

Opozycja wskazuje na nasilającą się od tego czasu przemoc i zastraszanie jej zwolenników. Jak twierdzi, do tej pory 86 jej sympatyków zostało zabitych, a dziesiątki tysięcy wygnały z domów milicje lojalne wobec Mugabego. Samego Tsvangiraia policja zatrzymywała przed drugą turą wyborów już pięciokrotnie.

d1uzw0l
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1uzw0l
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj