Trwa ładowanie...
d299csg
27-11-2012 20:23

Smog utrudnia życie mieszkańcom Stonavy w Czechach

Zamaskowani w drodze do szkoły, ze szkoły, a nawet w czasie wolnym. Przedszkolaki, uczniowie podstawówki i gimnazjum w czeskiej Stonavie od kilku dni noszą specjalne maski. Mają one uchronić ich przed smogiem, którego stężenie bardzo często przekracza tu dopuszczalne normy. Miejscowość położona jest kilkanaście kilometrów od granicy Polski, ale u nas o takich rozwiązaniach nikt nie myśli.

d299csg
d299csg

Zamaskowani, bo trudno im oddychać pełną piersią To nie ćwiczenia, a codzienność blisko 200 uczniów z czeskiej Stonavy. - Jest lepiej niż bez maski, lepiej się w tym oddycha, lepiej się żyje i to po prostu bardzo pomaga - mówi Martin Stepanek, uczeń ze Stonavy.

Ta mała miejscowość nieopodal Karviny skazana jest na uciążliwe sąsiedztwo trucicieli. Trzy kopalnie ostro fedrują, zanieczyszczając powietrze. Do tego jeszcze spaliny. Maski uczniom sprezentowała jedna z kopalń po interwencji miejscowych urzędników. To wyraz skruchy truciciela. - Staramy się już kilka lat na poziomie gminy robić wszystko, żeby nasi mieszkańcy byli ochronieni od szkodliwych działań powietrza - zaznacza Tomas Barak, wicewójt Stonavy.

To, co na ulicach Stonavy powszechne, nie jest jednak obowiązkowe. - W szkole masek nie nosimy. Staramy się jednak nosić je, gdy idziemy do szkoły i z niej wracamy - mówi Katerina Kavkova, uczennica ze Stonavy. To nie jedyny sposób na ochronę uczniów przed smogiem. - Co roku uczniowie są wysyłani na dwa tygodnie do zielonych szkół, nie tylko do Republiki Czeskiej, w rejony górskie, ale też do Czarnogóry - oznajmia Zdenek Lusk, dyrektor szkoły w Stonavie.

Poziom stężenia pyłów w powietrzu na bieżąco jest sprawdzany. Źródło problemu, co podkreślają urzędnicy, zlokalizowane jest nie tylko po czeskiej stronie. - Skala problemu jest naprawdę szeroka, wykracza poza granice Stonavy. Oczywiście jest to problem całego regionu - uważa Tomas Barak, wicewójt Stonavy.

d299csg

Dla zanieczyszczeń granice nie istnieją. Po polskiej stronie jednak nikt na razie masek nosić nie zamierza. Nikt też tego w najbliższej przyszłości nie planuje. - Mam nadzieję, że nie, chociaż zaczął się sezon grzewczy, jak co roku - tragedia, chociaż muszę przyznać, że jest minimalnie lepiej niż w latach 2010-11 - stwierdza Anna Wrześniak, Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska.

Tylko minimalnie. Unijne normy dotyczące tzw. niskiej emisji są łamane nagminnie nie tylko w Polsce. Również w Niemczech, Austrii, Czechach i na Słowacji.

d299csg
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d299csg
Więcej tematów