Smog Kraków – 18 grudnia. Bardzo zła jakość powietrza w Małopolsce
Smog Kraków – 18 grudnia. Fatalny stan powietrza w Małopolsce. Mieszkańcy Krakowa powinni zaopatrzyć się w specjalne maski.
18.12.2018 09:59
Smog Kraków – 18 grudnia
Dziś, 18 grudnia 2018 roku, stan powietrza w Krakowie jest bardzo zły. W centrum miasta poziom pyłów PM10 utrzymuje się na poziomie 206 procent, a PM.2.5 na poziomie 270 procent. Równie zła jakoś powietrza jest w innych małopolskich miejscowościach np. w Tarnowie, Słomnikach i Proszowicach. Nie lepsza sytuacja miała miejsce w poniedziałek, gdzie mapy jakości powietrza systemu Airly w Małopolsce miały odcień fioletowy. Wiadomo, że ten kolor określa, według wskazań czujników, najgorszą możliwą jakość powietrza. Zaleca się, żeby mieszkańcy tych terenów nosili specjalne maski.
Smog w Małopolsce – fatalny stan powietrza
Problem potęguje fakt, że na terenie Oświęcimia aż 1178 domów jednorodzinnych jest ogrzewanych starymi piecami węglowymi. Wiadomo, że aż 910 to kotły pozaklasowe, które zgodnie z przyjętą uchwałą antysmogową województwa małopolskiego muszą zostać wymienione do 2022 roku. Jak informuje Joanna Brania, komendant Straży Miejskiej w Oświęcimiu, okazało się, że aż w 17 domach spalano niedozwolone rzeczy, w tym fragmenty mebli, framugi okienne, opakowania po lekach. Właściciele zostali ukarani mandatami karnymi, a w trzech przypadkach sporządzono wnioski o ukaranie do sądu. Niestety, nie da się ukryć, że kwoty mandatów za spalanie odpadów w piecach nie są szczególnie odstraszające. Najmniejszy wynosi zaledwie 20 zł, a najwyższy 500 zł.
Smog – kiedy powstaje?
Smog powstaje, gdy dym z komina unosi się wyżej, a jego temperatura spada. Przy normalnych warunkach pogodowych temperatura powietrza wraz z wysokością opada i dym swobodnie unosi się w górne warstwy atmosfery.
Sytuacja ulega zmianie zimą i jesienią. Wówczas dochodzi do tzw. inwersji temperatury, czyli odwrotnego procesu (im wyżej, tym temperatura jest wyższa). W takich warunkach dochodzi do szybkiego zrównania temperatur - zanieczyszczeń z komina i powietrza. Przez to zanieczyszczenie utrzymuje się bliżej powierzchni ziemi, bo nie może uciec w wyższe warstwy atmosfery. Jeżeli przy tym nie ma wiatru i mamy do czynienia z wysoką wilgotnością, często dochodzi do coraz większej kumulacji smogu.