Śmierć policjanta, który badał zbrodnie Miloszevicia
Znany australijski policjant, sierżant
Steve Leach, który był członkiem grupy zbierającej dowody
przeciwko byłemu prezydentowi Jugosławii Slobodanowi
Miloszeviciowi, został znaleziony martwy w policyjnej zbrojowni w
Sydney - poinformowały władze.
Na ciele mężczyzny widniała rana postrzałowa. Policja nie sądzi, by było to zabójstwo. Nie wiadomo natomiast, czy sierżant popełnił samobójstwo, czy doszło do wypadku. Ma to wyjaśnić śledztwo.
W latach 2000-2003 Steve Leach pracował dla ONZ-owskiego międzynarodowego trybunału ds. zbrodni wojennych w dawnej Jugosławii. W swojej 35-letniej karierze aresztował również wielu morderców w Australii.