Śmierć 2-latka. Ojciec przejechał go samochodem

Do wypadku doszło w poniedziałek około godz. 10 rano na podwórku jednego z domów we wsi Wierzawice. Jak wstępnie ustalili policjanci, 37-latek wjeżdżał na posesję swoim terenowym samochodem. Najprawdopodobniej nie zauważył dwuletniego synka, który wyszedł przed dom. Samochód przejechał chłopca.

Dziecko zostało ciężko ranne. Śmigłowcem zostało przetransportowane do szpitala w Rzeszowie, ale mimo reanimacji zmarło.

Sprawą zajmuje się prokuratura. We wtorek odbędzie się sekcja zwłok dziecka.

Śledczym na razie nie udało się przesłuchać rodziców. Są w szoku.

37-letni ojciec dziecka w momencie wypadku był trzeźwy.

Źródło: nowiny24.pl