Słynny obiekt był ukoronowaniem twórczości nie mniej słynnego fińskiego architekta, bożyszcza i swoistego bohatera narodowego Finów, Alvara Aalto. Dlatego jego miłośnicy nie chcą nawet słyszeć o zamianie marmuru - tego samego, z którego robił swe rzeźby Michał Anioł - na granit, czyli o wiele trwalszy i bardziej dostosowany do lokalnej pogody surowiec.
Konserwatyzm sympatyków Aalto sprawił, że gdy już raz remontowano kultowy budynek, to musiano zastosować ten sam, drogi marmur, co wydatnie zwiększyło koszty renowacji. Tak samo pewnie będzie i tym razem, gdyż "tak chcą podatnicy" - powiedział Martti Kaasinen, wicedyrektor Finlandia Hall.
Kaasinen jest jednocześnie świadom, że jasny granit byłby o wiele przydatniejszym i bardziej odpowiednim tworzywem, bo pozwoliłby przetrwać współczesnemu zabytkowi bez łatania co najmniej 80 lat. Ale nic nie poradzi na upór rodaków.