Słowacki zabójca ukrywał się na warszawskiej Pradze przez 18 lat
Do komendy przy ulicy Grenadierów wpłynął Europejski Nakaz Aresztowania, na podstawie którego należało zatrzymać w celu aresztowania i przekazania lub ekstradycji 44-letniego obywatela Słowacji.
Z przesłanych dokumentów wynikało, że mężczyzna podejrzewany jest o zabójstwo swojego ojca. Do zbrodni miało dojść w 1996 roku na terenie Słowacji. Tamtejsza policja przez lata prowadziła poszukiwania mężczyzny.
Policjanci wydziału kryminalnego z południowo-praskiej komendy szybko stwierdzili, że zanim 44-latek został objęty ENA, był legitymowany przez patrolowców na terenie warszawskiej dzielnicy.
Funkcjonariusze, po zgromadzeniu wszystkich informacji operacyjnych, z samego rana zapukali do drzwi mieszkania, gdzie przebywał poszukiwany. Mężczyzna był w rękach policji przed upływem 48 godzin od momentu wpłynięcia do jednostki Europejskiego Nakazu Aresztowania. Teraz czeka go podróż na Słowację.