Śledztwo w sprawie zniknięcia proboszcza z pieniędzmi parafii
Prokuratura i policja w Łowiczu prowadzą
śledztwo w sprawie o oszustwo, jakiego dopuścić się miał proboszcz
jednej z łowickich parafii, który w maju zniknął z pieniędzmi
otrzymanymi na remont kościoła. Śledztwo zostało wszczęte po
publikacjach prasowych.
13.09.2006 | aktual.: 13.09.2006 17:25
Prokuratura bada przede wszystkim kwestię ewentualnego wyłudzenia kredytu bankowego w wysokości 300 tys. zł oraz pożyczek i darowizn zaciągniętych i otrzymanych przez ówczesnego proboszcza parafii Św. Ducha w Łowiczu - powiedział rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania.
Prokuratura zwróciła się do kurii diecezjalnej w Łowiczu o przekazanie informacji dotyczących zobowiązań zaciągniętych przez ówczesnego proboszcza i sposobu wydania uzyskanych pieniędzy. Do tej pory odpowiedzi nie otrzymaliśmy - dodał rzecznik.
Poinformował, że do łowickiej prokuratury zgłosił się były proboszcz jednej z parafii w archidiecezji łódzkiej, który przyznał, że w 2004 roku udzielił ówczesnemu proboszczowi parafii Św. Ducha pożyczki w wysokości 10 tys. zł na prace konserwatorskie przy ołtarzu głównym kościoła.
Prokuratura w Łowiczu prosi osoby, które w związku z udzielonymi pożyczkami czy też przekazanymi darowiznami czują się oszukane, aby zgłaszały się do prokuratury i przekazywały informacje w tej sprawie - dodał Kopania.
W maju tego roku zniknął wikariusz generalny i proboszcz parafii Św. Ducha ksiądz Franciszek Augustyński. Według informacji "Dziennika Łódzkiego", proboszcz zniknął wraz z pieniędzmi parafii i wyjechał do Anglii. Według gazety, z kościelnego konta mogło zniknąć co najmniej kilkadziesiąt tys. złotych, zebranych na renowację ołtarza i ambony; proboszcz pozostawił także długi, w tym niespłacony w dużej części kredyt w wysokości 300 tys. zł, który miał - wbrew prawu kanonicznemu - poręczyć ze strony łowickiej kurii biskup pomocniczy diecezji ks. Józef Zawitkowski.
W środę w Łowiczu odbyło się specjalne nabożeństwo pod przewodnictwem biskupa łowickiego ks. Andrzej F. Dziuby w intencji "przebłagania za wszelkie zło i grzechy biskupów oraz kapłanów, znane i nieznane publiczne". W nabożeństwie wzięło udział ok. 180 księży oraz mieszkańcy Łowicza.
W trakcie mszy św. proszono o przebaczenie za grzechy kapłanów, modlono się również za tych wszystkich księży, którzy przyszli na nabożeństwo, jak i za tych, których nie było. Apelowano, by odmienili swoje życie i żyli w pokorze.