SLD nie poprze projektu budżetu
SLD nie poprze projektu budżetu na 2006 r.,
proponowanego przez rząd Kazimierza Marcinkiewicza - zapowiedział
wiceszef klubu Sojuszu Jacek Piechota. SLD zamierza jednak
zgłosić poprawki do budżetu.
11.01.2006 | aktual.: 11.01.2006 14:57
Z tego powodu, iż w autopoprawkach rządu nie znajdujemy odzwierciedlenia nawet priorytetowych kierunków z kampanii wyborczej PiS, takich jak chociażby zwiększenie wydatków na budownictwo mieszkaniowe, nie możemy poprzeć projektu budżetu - podkreślił Piechota na konferencji prasowej w Sejmie.
Jak dodał, "jakiś budżet parlament prawdopodobnie uchwali". Z tego powodu SLD zgłosi poprawki do projektu budżetu, aby - jak wyjaśnił Piechota - go ulepszyć. Przewidują one m.in. zwiększenie: dotacji dla Funduszu Pracy na aktywne formy zwalczania bezrobocia, środków na współfinansowanie projektów unijnych oraz dotacji dla Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
SLD zaproponuje też, by średnio o 1% zmniejszyć wydatki na administrację publiczną, a 100 mln rezerwy celowej przeznaczonej na utworzenie Centralnego Biura Antykorupcyjnego przekazać na wzmocnienie już istniejących służb, zajmujących się walką z korupcją.
Myślimy o prokuraturze, wydziałach ds. walki ze zorganizowana przestępczością, wszystkich tych instytucjach, które już dzisiaj istnieją i mogłyby funkcjonować znacznie sprawniej, gdyby zostały wzmocnione - zaznaczył Piechota.
Jak powiedział, obecny projekt budżetu "to nie jest projekt budżetu rządu Marka Belki". Ocenił, że projekt autorstwa poprzedniego rządu był "solidnie przygotowany, realistyczny i wiarygodny".
Po raz pierwszy w ciągu ostatnich lat jest szansa na dobre wykorzystanie owoców wzrostu, które wypracowane zostały przez rządy SLD w latach 2001-2005 - zaznaczył Piechota.
Wymienił wśród nich: wysokie tempo wzrostu gospodarczego (ok. 4% w 2005 r.), znaczące obniżenie bezrobocia (do 17,3%), utrzymanie niskiej inflacji, dochody budżetowe zwiększone o ponad 30% w stosunku do założeń, dobre wyniki finansowe przedsiębiorstw i wzrost nakładów inwestycyjnych.
Piechota podkreślił, że w projekcie budżetu proponowanym przez rząd Marcinkiewicza, 3 mld zł dochodów z poprzedniego roku zostało przeksięgowanych na rok 2006.
Pomimo tego zabiegu przeksięgowania, rząd proponuje wpływy większe o jeszcze 4 mld zł. W naszej ocenie są to wpływy zawyżone o 2 mld zł. Planowane wydatki, większe o 2 mld zł, są w naszej ocenie kierowane nie na najbardziej priorytetowe obszary, ale na tworzenie nowych instytucji i urzędów - dodał Piechota.