Sławomir Nowak wyszedł z aresztu. Zbigniew Ziobro zabrał głos. Atakuje Tuska
Zgodnie z decyzją Sądu Okręgowego w Warszawie, Sławomir Nowak wyszedł w poniedziałek z aresztu. Odrzucono wniosek prokuratora o przedłużenie aresztu byłemu ministrowi transportu. W mocnych słowach decyzję sądu komentuje Zbigniew Ziobro.
W poniedziałek sąd zdecydował o zwolnieniu Sławomira Nowaka z aresztu na Białołęce. Zbigniew Ziobro zwołał konferencję prasową i skomentował decyzję sądu. - Ta sprawa nie może pokazywać podwójnych standardów w funkcjonowaniu wymiaru sprawiedliwości - powiedział. Podkreślił, że taka decyzja sądu może utrudnić postępowanie w tej sprawie.
- Minister Nowak pełnił ważną funkcję na terenie Ukrainy i zgodnie z ustaleniami prokuratury, dopuszczał się tam przestępstw - powiedział. Odniósł się do słów Donalda Tuska z piątku, że "Nowak jest wręcz więźniem politycznym i tak dalej być nie może". - Widocznie te słowa miały swoją moc sprawczą - mówił Ziobro. - Rodzi się pytanie, jak decyzja sądu ma się czasowo do wypowiedzi Donalda Tuska - stwierdził.
- Tusk ewidentnie chciał wywrzeć nacisk na sąd. Rodzi się pytanie o siłę sprawczą tej wypowiedzi - powiedział Zbigniew Ziobro. Dodał, że Tusk atakuje sądy i prokuraturę.
- Tusk powiedział, że tak dalej być nie może. Jak powiedział, tak się stało - mówił Ziobro.
Sprawa Nowaka. Ziobro ujawni dowody. "Dziś ujawnię jedno"
Powołując się na opinię prokuratury, podkreślał ryzyko ucieczki i mataczenia przez Sławomira Nowaka. Zapowiedział, że skorzysta ze swojego uprawnienia i ujawni materiał dowodowy ws. Nowaka. - Dziś ujawnię jedno. Z zeznań z jednego z podejrzanych wynika, że Sławomir Nowak obiecywał wiele, jeśli do władzy dojdą jego partyjni koledzy - powiedział Ziobro.
Sławomir Nowak w areszcie. Wychodzi po dziewięciu miesiącach
Nowak przebywał w areszcie od lipca ubiegłego roku w związku postawionymi mu zarzutami korupcyjnymi. Według prokuratury miał też kierować grupą przestępczą.
Sędzia Agnieszka Domańska z Sądu Okręgowego w Warszawie nie przychyliła się do wniosku prokuratora. Wobec Nowaka zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze. Prokuratura Okręgowa poinformowała, że odwoła się od poniedziałkowej decyzji sądu.
"Decyzja sądu stwarza bardzo duże zagrożenie dla prawidłowego biegu postępowania przede wszystkim poprzez stworzenie podejrzanemu możliwości ucieczki z kraju, a także umożliwienie mu mataczenia" - brzmi argumentacja prokuratury.
- Smutne to, ale niestety prawdziwe, że tak wysoko oceniani przez Donalda Tuska współpracownicy powodują tak wielki wstyd dla Polski - mówił w zeszłym roku Zbigniew Ziobro, komentując sprawę Sławomira Nowaka. - Udało się przekonać jednego z kluczowych świadków mających wiedzę o działalności Sławomira Nowaka do współpracy z prokuraturą - dodał wówczas Ziobro. I zaznaczył, że "wątki korupcyjne" nie dotyczą jedynie działalności byłego ministra na Ukrainie, lecz również mogą mieć związek z kierownictwem PO.