Perfekcyjne lądowanie pilota LPR. "Niejeden kierowca by się nie zmieścił". Nagranie podbija sieć

Do groźnego wypadku doszło w niedzielę, w jednym z bloków w Siemianowicach Śląskich przy ulicy Powstańców. Z balkonu wypadła 8-letnia dziewczynka. Dziecko trafiło do szpitala, zabrane przez śmigłowiec LPR.

Podczas akcji ratunkowej pilot śmigłowca LPR wykazał się niesamowitymi umiejętnościami. Wylądował na środku parkingu między stojącymi samochodami.

Nagranie z tego wyczynu pobiło sieć. Internauci w komentarzach licznie gratulują pilotowi precyzji:

• "Niejeden samochodem typu maluch by nie potrafił tam zaparkować",
• "Chylę czoła przed umiejętnościami pilota, ale i gratuluję odwagi do podjęcia decyzji o ładowaniu w takim miejscu".
• "Niejeden kierowca by się nie zmieścił"

Perfekcyjne lądowanie pilota pozwoliło na szybkie przetransportowanie dziecka do szpitala.

- Dziecko spadło z wysokości trzeciego piętra, a nie szóstego, jak wynikało z pierwszych informacji - potwierdziła w rozmowie z Polską Agencją Prasową komisarz Tatiana Lukoszek, rzeczniczka policji w Siemianowicach Śląskich.

Dziecko z poważnymi obrażeniami trafiło do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Jego stan był ciężki.

Rzecznik miejscowej policji podczas wypadku w mieszkaniu miała przebywać dwójka opiekunów dziewczynki. Oboje byli trzeźwi. Mundurowi zbadają, jak doszło to tego groźnego zdarzenia.