Śląsk. Zabrał kluczyki i uniemożliwił dalszą jazdę pijanemu kierowcy

Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 14.20 w Świerklanach. Dyżurny rybnickiej komendy otrzymał zgłoszenie od mieszkańca gminy, że ulicą 3 Maja porusza się kierowca, który jedzie od krawędzi do krawędzi jezdni. Świadek zjechał za kierującym mercedesem na pobocze, zabrał mu ze stacyjki kluczyki i wezwał policję.

Pijany kierowca z mundurowymi bardzo nie chciał się spotkać. Biegiem rzucił się do ucieczki. Szybko jednak został zatrzymany przez patrol z rybnickiej drogówki.

Po badaniu alkomatem okazało się, że 52-latek prowadził samochód, mając trzy promile alkoholu w wydychanym powietrzy. Podczas jego sprawdzania w bazie danych wyszło na jaw dlaczego był tak zdeterminowany, by nie spotkać się z policjantami. Okazało się bowiem, że nie miał przy sobie prawa jazdy, a ponadto jest poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości i ma dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. W efekcie mieszkaniec Wodzisławia Śląskiego trafił do zakładu karnego w Raciborzu.

Rybniccy policjanci zatrzymali też pijanego kierowcę forda. 27-latek nie dostosował prędkości do warunków drogowych, utracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie posesji. Jak się okazało, w organizmie miał ponad dwa promile alkoholu. Kierujący miał wiele szczęścia, bo wyszedł ze zdarzenia bez żadnych obrażeń. Uszkodził tylko samochód i ogrodzenie.