Śląsk. Szczęśliwy koniec poszukiwań. Wychłodzona nastolatka trafiła do szpitala
Blisko dobę trwały poszukiwania 16-letniej Natalii, która opuściła ośrodek leczniczo-rehabilitacyjny w Kamieńcu k. Tarnowskich Gór. Wychłodzona nastolatka trafiła do szpitala.
"Zaginęła 16-letnia Natalia Krymer. Nastolatka uciekła z zespołu szkolno-leczniczego w Kamieńcu i do tej pory nie nawiązała kontaktu z najbliższymi" - brzmiał komunikat tarnogórskiej policji, publikując na Facebooku zdjęcie zaginionej nastolatki.
16-letnia Natalia opuściła ośrodek lekko ubrana, jedynie w białym bezrękawniku. "Temperatura jest coraz niższa, dlatego dłuższe przebywanie na zewnątrz może stanowić śmiertelne zagrożenie" - wskazują policjanci.
Zaginiona nastolatka odnaleziona
Poszukiwania trwały blisko dobę. Jak poinformowała policja na zaginioną dziewczynę natrafiono w pobliżu kościoła w Ziemięcicach, oddalonego o ponad 4 kilometry od ośrodka. Jej poszukiwania trwały prawie dobę. Wzięło w nim udział kilkudziesięciu policjantów, którzy sprawdzili okoliczne tereny i nieruchomości, m.in. nieużytki i pustostany.
Policjanci sprawdzali także docierające do nich sygnały od mieszkańców, którzy zareagowali na opublikowany w mediach i internecie komunikat o poszukiwaniach dziewczyny, wraz z jej zdjęciem. Prawdopodobnie dziewczyna całą noc błąkała się po okolicy.
"Dziewczyna jest mocno wychłodzona i trafiła do szpitala, ale - jak mówią lekarze - jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo" - podała śląska policja w portalu społecznościowym.
Policjanci nie informują na temat przyczyn i okoliczności opuszczenia przez dziewczynę ośrodka. Będzie to wyjaśniane przy udziale psychologa.
Śląska policja podziękowała na Facebooku za pomoc w poszukiwaniach także internautom, którzy przekazywali wiadomość o zaginionej na swoich profilach.