Ranni i ewakuacja w kopalni. Wstrząs na Śląsku
Na Śląsku doszło do niebezpiecznego wstrząsu. W kopalni Murcki Staszic-Wujek w Katowicach efekcie zostało poszkodowanych pięciu górników. Na miejscu wstrzymano prace i wycofano pracowników.
Do wstrząsu doszło 900 metrów pod ziemią - przy drążeniu przodka, gdzie mają miejsce prace związane z wyrobiskiem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koszmarny wypadek na pasach. 17-latek był bez szans
Górnicy samodzielnie opuścili teren
"Podczas wycofywania kombajnu chodnikowego nastąpił wstrząs wysokoenergetyczny, w wyniku którego pięciu pracowników zostało poszkodowanych. Poszkodowani o własnych siłach wyjechali na powierzchnię i zgłosili się do punktu opatrunkowego, gdzie lekarz zdecydował o ich transporcie do szpitali w Murckach i Ochojcu" - przekazał rzecznik Polskiej Grupy Górniczej Tomasz Głogowski.
Jak podaje PGG, górnicy doznali głównie stłuczeń – kręgosłupa czy klatki piersiowej, mają też otarcia. Najpoważniej poszkodowany jest jeden z górników, który ma uraz kolana. Wszyscy przechodzą badania, są pod obserwacją lekarzy.
Po wstrząsie, który nie był odczuwany na powierzchni, z zagrożonego rejonu wycofano wszystkich pracowników. Ta część kopalni została wyłączona. Do czasu przeprowadzenia wizji lokalnej i wyników prac powołanej komisji żadne prace nie będą tam prowadzone.
Źródło: Polska Agencja Prasowa