Ratownicy próbują dotrzeć do dwóch zaginionych górników kopalni "Wujek"
Wciąż jest nadzieja na uratowanie dwóch górników w kopalni "Wujek Śląsk". Ratownicy zbliżyli się o kilkanaście metrów do miejsca, gdzie mogą znajdować się zaginieni.
- Odległość, jaka ich dzieli od górników jest jednak trudna do oszacowania, może to być kilkadziesiąt, może kilkaset metrów - mówi TVP Info kierownik działu elektromechanicznego w kopalni "Wujek Śląsk" Andrzej Szyja.
Dodaje, że wciąż jest szansa na szczęśliwy efekt poszukiwań, gdyż ratownicy mają pomiary świadczące o tym, że powietrze znajduje się pod ziemią, ale nie wiadomo czy jest w tym miejscu, gdzie są górnicy.
Andrzej Szyja podkreślił, że akcja ratownicza będzie prowadzona do skutku.
Pod ziemią pracuje kilka zastępów ratowników górniczych. Do wstrząsu w rudzkiej kopalni doszło ubiegłej nocy. O godz. 2.10 rozpoczęto akcję ratowniczą. Wstrząs odczuwalny był w kilku miastach aglomeracji górnośląskiej.