Prawnicy: ustawa lustracyjna sprzeczna z konstytucją
Ustawa lustracyjna narusza zapisane w konstytucji standardy
demokratycznego państwa prawa - uznała rada Wydziału Prawa i
Administracji Uniwersytetu Śląskiego.
Nie jesteśmy przeciwko lustracji, ale trzeba ją przeprowadzać przy pomocy dobrych narzędzi - powiedział dziekan wydziału, dr hab. Zygmunt Tobor.
Przyjęta przez radę wydziału uchwała, mówi, że tzw. "ustawa lustracyjna narusza zasadę prawa do obrony, wprowadzając obowiązek samooskarżania się, podczas gdy w cywilizowanych systemach prawnych zapewnia się prawo do obrony poprzez milczenie nawet sprawcom najcięższych zbrodni, w tym zbrodni ludobójstwa". Prawnicy zwracają też uwagę, że nowe prawo narusza zasadę równości wobec prawa i ingeruje w autonomię uczelni wyższych.
Od nas prawników można wymagać wypowiadania się na temat przyzwoitości prawa. To prawo jest nieprzyzwoite ze strony formalnej i materialnej, czyli łamie podstawowe zasady legislacji, państwa prawa itd. - podkreślił Tobor.
Wszystko to, zdaniem rady wydziału, sprawia, że ustawa jest sprzeczna z zapisanymi w konstytucji standardami demokratycznego państwa prawa. W uchwale zawarto ponadto sugestię, że z powodu niedoskonałości legislacyjnych w ustawie dla wielu osób niemożliwe będzie złożenie wymaganego oświadczenia, niezależnie od sankcji.
Nie chcę, żeby ktoś nam przypisał, że się czegoś boimy, że jesteśmy przeciwko lustracji, bo to nieprawda. Niech robią co chcą, ale niech to robią dobrymi narzędziami. Na kiepską legislację my jako prawnicy nie możemy się zgodzić - powiedział Tobor.