Trwa ładowanie...

Katowice. Nie żyje 12-latek pogryziony przez amstaffy w Przemyślu. Zmarł na OIOM-ie w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka

Lekarzom nie udało się uratować chłopca, który kilka dni temu został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Przemyśla do Katowic. Od początku jego stan medycy określali jako krytyczny.

pies amstaffpies amstaffŹródło: Pixabay, fot: susanne906
ds2c6dl
ds2c6dl

Chłopiec zmarł 1 października nad ranem, od dwóch dni leżał w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka po tym, jak został pogryziony przez amstaffy w domu swojego kolegi.

Niestety jego stan był tak poważny, że operacja nie była możliwa. Liczne rany głowy, szyi i poszarpania były tak rozległe, że uniemożliwiały zabieg. Medycy cały czas walczyli o życie małego pacjenta, niestety nie udało się go uratować.

Dzielne psy ratownicze. Ratują życie nawet 40 osób rocznie

Do wypadku doszło w poniedziałek 28.09 w mieszkaniu kolegi 12-latka. Byli sami w domu. Nagle na chłopców rzuciły się dwa psy. Dzieci nie miały szans. Młodszy o rok chłopiec po opatrzeniu w szpitalu ran, wrócił do domu.

ds2c6dl

Amstaffy trafiły na obserwację do schroniska. Prowadzone jest śledztwo, które ma wyjaśnić jakie jest pochodzenie psów, czy były szkolone i czy mają rodowody. Ich właścicielom grozi odpowiedzialność karna.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
ds2c6dl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
ds2c6dl
Więcej tematów