Siostry zaskarżą rząd za brak ulg w podatkach od spadku
Dwie Brytyjki w podeszłym wieku -
mieszkające razem siostry - powiedziały, że zaskarżą do
Europejskiego Trybunału Praw Człowieka swój rząd, który nie chce
wprowadzić dla rodzeństwa takich samych ulg w podatkach od spadku,
jakie mają małżeństwa i związki homoseksualne.
Joyce i Sybil Burden obawiają się, że gdy jedna z nich umrze, druga będzie musiała sprzedać wspólny dom, by zapłacić podatek od spadku, którego główną część stanowiłby właśnie dom.
88-letnia Joyce i 80-letnia Sybil, które mieszkają razem od zawsze, uważają, że powinny - tak jak współmałżonkowie czy partnerzy w związkach jednopłciowych - móc dziedziczyć bez płacenia podatku od spadku.
Siostry Burden powiedziały dziennikowi "The Times", że "chcą być traktowane jak inni obywatele i mieć prawa, które im się słusznie należą".
Podatek od spadku, którego wartość przekracza 285 tysięcy funtów, wynosi 40%. Wysokie ceny domów sprawiają, że większość spadkobierców musi płacić ten podatek.
Siostry Burden mieszkają w wiejskiej posiadłości w pobliżu Marlborough w hrabstwie Wiltshire, a media piszą, że wartość ich nieruchomości to 875 tysięcy funtów.
O zmianę przepisów podatkowych zabiegają od roku 1976 pisząc regularnie listy do Kanclerza Skarbu. Dotąd bez skutku.
"Oni mają nadzieję, że umrzemy, nim nasza sprawa trafi do sądu" - powiedziała Joyce Burden "Timesowi". "Nie wiedzą, jak jesteśmy zdeterminowane, by załatwić tę sprawę" - dodała.