Silne trzęsienie ziemi w Hiszpanii - są zabici i ranni
Trzęsienie ziemi o sile 5,3 stopnia w skali Richtera nawiedziło po południu prowincję Murcja w południowo-wschodniej Hiszpanii. Co najmniej 10 osób nie żyje, w tym dziecko, a wiele osób jest rannych. Są zniszczenia materialne, zwłaszcza w miejscowości Lorca, gdzie zawaliło się kilka budynków. Zawalił się także tunel na autostradzie A7, wewnątrz którego znajdują się samochody.
Trzęsienie, którego epicentrum znajdowało się w górach Tercia, kilka kilometrów od Lorki, wystąpiło o godzinie 18.47. Poprzedziły je słabsze wstrząsy o sile 4,5 tuż po godzinie 17.00. Wstrząsy odczuwalne były też w Madrycie i innych miejscowościach regionu: Mazarron, Cartagenie i Aguilas, a także w Albacete w regionie Kastylia-La Mancha i Almerii w Andaluzjinie.
Jak podaje serwis earthquake-report.com, ofiary to najprawdopodobniej osoby, które zostały zasypane gruzami z walących się budynków w Lorce.
Zawaliło się kilka budynków, w tym wieża zegarowa kościoła San Diego oraz dach kościoła Virgen de las Huertas. Z powodu zagrożenia wstrząsami wtórnymi ewakuowano szpital Rafael Méndez oraz dom opieki, w którym uszkodzony został dach. Pacjenci z obu placówek transportowani są do innych szpitali. Według serwisu internetowego "El Pais", zniszczonych zostało wiele dróg i wiaduktów. Zawalił się również tunel na A7 w kierunku Andaluzji, gdy były w nim samochody.
W 90-tysięcznym zabytkowym mieście Lorca panuje chaos. Mieszkańcy zbierają się na ulicach, ponieważ boją się wracać do domów, w obawie przed kolejnymi wstrząsami.
Premier Jose Zapatero skierował wojsko do akcji ratunkowej.
Murcja jest jednym z najbardziej zagrożonych aktywnością sejsmiczną regionów Hiszpanii. Środowe trzęsienie ziemi jest znacznie bardziej poważne w skutkach, od trzęsień w tym regionie, które miały miejsce w 1999 i 2005 roku. Sześć lat temu trzęsienie ziemi zniszczyło 900 budynków, jednak nikt nie zginął.
Wstępne szacunki wskazują, że szkody wyrządzone przez obecne trzęsienie mogą przekroczyć sumę 25 milionów euro.