Sikorski na prima aprilis. Wysyła prezydenta do Watykanu
Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski, z okazji prima aprilis, pozwolił sobie na żart. Na swoim profilu na platformie X poinformował, że dogadał się z prezydentem ws. ambasadorskich nominacji. W zamian za ich podpisanie - jak obwieścił Sikorski - prezydent "po zakończeniu kadencji przyjmie stanowisko Ambasadora RP w Watykanie".
"Wiem, że niektórych z Państwa to zaskoczy, ale ja zawsze pierwszy do zgody. Uzgodniłem z Prezydentem Dudą, że w zamian za podpisanie wszystkich nominacji ambasadorskich, po zakończeniu kadencji przyjmie stanowisko Ambasadora RP w Watykanie" - napisał we wtorek na swoim profilu na platformie X szef polskiego MSZ.
Niezwykłe? No, cóż. Przypominamy, że dzisiaj jest 1 kwietnia, czyli prima aprilis. Wpis ministra spraw zagranicznych należy więc potraktować jako żart.
Spór o ambasadorów trwa już rok
Przypomnijmy, że od marca 2024 roku trwa spór między MSZ a prezydentem Dudą o powoływanie ambasadorów. Sikorski zdecydował wówczas, że ponad 50 ambasadorów zakończy misję, a kilkanaście kandydatur zgłoszonych do akceptacji przez poprzednie kierownictwo resortu zostanie wycofanych. Duda podkreślił, że "nie da się żadnego ambasadora polskiego powołać, ani odwołać bez podpisu prezydenta".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Koniec konfliktu na linii prezydent - rząd? "Zniszczony dobry obyczaj"
W wyniku konfliktu, w miejsce ambasadorów, którzy opuścili placówki, ale nie zostali formalnie odwołani, trafili wskazani przez MSZ dyplomaci. Nie mają oni statusu ambasadorów, lecz charge d'affaires - taka sytuacja jest np. w USA, gdzie były szef MON w rządzie PO-PSL Bogdan Klich zastąpił Marka Magierowskiego. Prezydent niejednokrotnie dawał do zrozumienia, że nie uważa Klicha za odpowiednią postać na stanowisku ambasadora w USA.
W sobotę Sikorski zapowiedział, że będzie prosił prezydenta Dudę o wstrzymanie się z realizacją wniosków dotyczących ambasadorów, ponieważ planuje ich wycofanie. Dodał, że dla polskiej dyplomacji będzie lepiej, aby ci ambasadorowie dostali nominacje już od przyszłego prezydenta.