Setki milionów z ministerstwa dla mediów publicznych
W 2024 r. Ministerstwo Kultury przekazało TVP i Polskiemu Radiu ponad 366 mln zł z własnych oszczędności. Resort tłumaczy się trudną sytuacją publicznych mediów - przekazuje TVN24.
Co musisz wiedzieć?
- Ministerstwo Kultury przekazało mediom publicznym w 2024 r. 366,4 mln zł.
- Środki pochodziły z oszczędności pierwotnie zaplanowanych na inne cele.
- Decyzja wzbudziła kontrowersje związane z zarządzaniem finansami.
Ministerstwo Kultury przekazało TVP i Polskiemu Radiu ponad 366 mln zł z własnych oszczędności. Pieniądze te, pierwotnie zaplanowane na inne cele, zostały przekazane mediom publicznym pod koniec 2024 r. Większość środków - 290,8 mln zł - otrzymała Telewizja Polska, a 54,9 mln zł trafiło do Polskiego Radia. Dodatkowe wsparcie, wynoszące 20,7 mln zł, przekazano regionalnym rozgłośniom - wylicza TVN24. Stacja przyjrzała się pomocy dla publicznych mediów.
Dlaczego media publiczne otrzymały te fundusze?
Decyzja o przekazaniu oszczędności wzbudziła kontrowersje. Według danych, możliwość takich przesunięć zakłada ustawa o finansach publicznych, jednak nie była ona wcześniej stosowana w tym zakresie. Krok, choć legalny, może budzić wątpliwości co do transparentności zarządzania budżetem państwa - wskazano w publikacji.
Ziobro wróci do Polski? Poseł PiS mówi o wizycie lekarskiej
Rzecznik resortu Piotr Jędrzejewski tłumaczy, że środki przekazano głównie z powodu problemów finansowych mediów publicznych. Pieniądze miały zapewnić płynność finansową pod koniec roku, kiedy inne instytucje nie mogłyby ich skutecznie wykorzystać.
Jakie były inne źródła oszczędności?
Środki dla mediów pochodziły z niewykorzystanych dotacji na inwestycje w 2024 r. Przykłady obejmują 212,4 mln zł z wydatków majątkowych, co wynikało z opóźnień w budowach i innych nieprzewidzianych zdarzeniach. Resort musiał jednak w 2025 r. ponownie wyznaczyć środki na inwestycje, na których udało się oszczędzić w 2024 r.
- Jeżeli dana inwestycja była zaplanowana w budżecie i jest kontynuowana w następnym roku, oddanie niewykorzystanych środków na cele bieżące, na przykład płynność finansową mediów publicznych, może być postrzegane jako działanie nieoszczędne, ponieważ opóźnia realizację pierwotnego, zatwierdzonego celu inwestycyjnego i może skutkować wyższymi kosztami jego realizacji w przyszłości - komentuje w rozmowie z TVN24 prof. Grzegorz Kuca z Katedry Prawa Ustrojowego Porównawczego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego, ekspert w dziedzinie finansów publicznych.
Źródło: TVN24