Sensacyjne zjawisko! Zorza polarna nad Polską
W niedzielę wieczorem w Polsce można było zobaczyć, mieniącą się tysiącami kolorów, zorzę polarną. To niezwykłe zjawisko z obszaru Polski widoczne jest tylko kilka razy w ciągu dziesięciolecia. Teraz mieliśmy szczęście oglądać je na Pomorzu, w Białymstoku, a nawet pod Lublinem.
18.03.2013 | aktual.: 19.03.2013 10:04
Zorza nad Nowodworcami
Niedzielny wieczór miał przynieść ze sobą niecodzienne zjawisko - kometę PanSTARR, która jaśniała nisko nad zachodnim horyzontem. Wiele osób wyszło z domu, by na nią zapolować i uwidocznić na zdjęciach. Niektórzy wrócili jednak z innym łupem, jakim była przepiękna zorza polarna.
Informacje o zorzy obiegły portale społecznościowe i fora astronomiczne. Na stronie skupiającym miłośników astronomii i astrofotografii Astropolis.pl internauta Astroamator pisze: - Obserwowałem kometę PanSTARR, kiedy w pewnej chwili moją uwagę przykuło nierównomierne oświetlenie nad lasem. Pomyślałbym, że to łuna miejska... Ale tak wysoka i z ciemnymi pasami pionowymi? Mało tego, po chwili z koloru różowego zjawisko zmieniło się na fioletowy i osłabło. Zrobiłem kilka zdjęć i już miałem wracać, gdyż światło było coraz mniej widoczne, ale w pewnym momencie znów zajaśniało, tym razem na niebiesko.
Zazwyczaj, jeśli zorza się już pojawia, to jej kolor przybiera odcień zielony lub czerwony. Pozostałych kolorów, zwłaszcza fioletowego, rzadko kiedy można się doczekać. Tym razem jednak tak było, co tylko wzbudziło jeszcze większy podziw obserwujących przepiękną łunę.
"O Bogowie! Zorza pod Lublinem! Cuuuuuudo", "pod Białymstokiem była całkiem okazała!", "przecudna", "rewelacja" - zachwycają się internauci.
W piątek na Słońcu miała miejsce kolosalna erupcja. Burza magnetyczna osiągnęła rozmiar 6, a w stronę Słońca powędrował huragan słonecznej plazmy o masie miliardów ton i prędkości 5 mln km/godz. Rozpędzona chmura uderzyła z impetem w Ziemię w niedzielę rano.
Naładowane cząsteczki są odchylane w ziemskim polu magnetycznym w kierunku biegunów, tam zderzając się z cząstkami atmosfery, wywołują ich świecenie. Zorze najpierw pojawiły się nad Stanami Zjednoczonymi, a potem również nad Europą. Niezwykła łuna wisiała nad Szwecją na dużej wysokości, około 100 km, dlatego można ją było zobaczyć na znacznym obszarze Europy, także w Polsce.
Zobacz więcej w serwisie pogoda.
Byłeś na miejscu wydarzenia? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie?