Seksafera przed wyborami - nagrania trafiły do internetu
Dwaj opozycyjni politycy tureccy wycofali się z udziału w wyborach parlamentarnych po tym, jak w internecie opublikowane zostały sekstaśmy z ich udziałem - informuje "Huffington Post".
Bulent Didinmez i Ihsan Barutcu, należący do partii nacjonalistycznej, wycofali swoje kandydatury na miesiąc przed wyborami. To nie pierwszy taki przypadek. Wcześniej dwóch innych polityków tej samej partii zrezygnowało z udziału z wyborach po tym, jak w internecie pojawiły się sekstaśmy z ich udziałem.
Opublikowane niedawno nagrania z Didinmezem i Barutcu pokazywały stosunki seksualne polityków z wieloma kobietami. Jedną z nich jest 16-latka.
Ujawnione wcześniej nagrania pokazywały m.in. jak Recai Yildirim and Metin Cobanoglu opowiadają dwóm kobietom o swoich fantazjach seksualnych i jak Yildirim chwali się swoimi częstymi wizytami w domach publicznych. Filmy z udziałem wszystkich czterech polityków najprawdopodobniej zostały nagrane przy użyciu ukrytych kamer.
Lider partii Devlet Bahceli powiedział, że za nagraniami mogli stać zwolennicy premiera Recepa Tayyipa Erdogana, którzy chcą zaszkodzić konkurentom przed wyborami.
Wybory zaplanowane są na 12 czerwca.
