Sejm odrzuca wnioski opozycji. Nie będzie debat o aborcji i KPO
Sejm w bloku głosowań odrzucił wnioski opozycji o debatę nad projektami ws. zmian w prawie aborcyjnym, posłowie nie wysłuchają także informacji premiera dotyczącej Krajowego Planu Odbudowy. Z sejmowymi komisjami pożegnali się także wyrzuceni z PO posłowie: Ireneusz Raś oraz Paweł Zalewski.
Posłowie opozycji z Lewicy, Koalicji Obywatelskiej oraz Polski 2050 chcieli rozszerzyć porządek obrad Sejmu o dodatkowe punkty. Pierwsze głosowania dotyczyły rozpatrzenia punktów obejmujących liberalizację prawa aborcyjnego proponowaną przez Lewicę - większość sejmowa gremialnie odrzuciła te wnioski.
"Opcje są takie: albo o poważnych sprawach będziemy rozmawiać podczas debaty w parlamencie, albo na ulicy podczas protestów. Udawanie, że tematu nie ma, nie sprawi, że temat zniknie" - zapowiadał przed blokiem głosowań rzecznik klubu parlamentarnego Lewicy Marek Kacprzak.
Jednocześnie Sejm nie wysłucha informacji ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro w sprawie dopuszczalności przerywania ciąży po wejściu w życie wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Ten punkt - oprócz posłów KP PiS - odrzucili także przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej (Joanna Fabisiak, Ireneusz Raś), a także przedstawiciel Koalicji Polskiej PSL (Marek Biernacki).
Posłowie PO wyrzuceni z partii. Teraz opuszczają sejmowe komisje
Następnie Sejm odrzucił wnioski opozycji dotyczące debaty nad Krajowym Planem Odbudowy, tym samym premier Mateusz Morawiecki nie będzie prezentował informacji w tej sprawie (szef rządu głosował zdalnie).
Większość Sejmowa gremialnie poparła za to zmiany w składach osobowych komisji sejmowych. "Za" odpowiedziało się 417 posłów, "przeciw" 12, "wstrzymało się" 16 osób. Zmiany dotkną m.in. wyrzuconych posłów z Platformy Obywatelskiej. Ireneusz Raś pożegnał się z zasiadaniem w komisji kultury fizycznej, sportu oraz turystyki, z kolei Paweł Zalewski został odwołany ze składu komisji spraw zagranicznych. Obaj byli posłowie PO byli "za", z kolei prezes PiS Jarosław Kaczyński był "przeciw".
"Na wniosek Koalicji Obywatelskiej Sejm odwołał mnie ze składu Komisji Spraw Zagranicznych. Tego nie zrobił nawet Jarosław Kaczyński, gdy usuwał mnie w 2007 roku z PiS. Koledzy, jestem pod wrażeniem" - napisał po głosowaniach Paweł Zalewski powołując się na tekst Wirtualnej Polski.